AKTUALIZACJA 13 WRZEŚNIA:
Oświadczenie Kibiców Piasta w sprawie wydarzeń w Łabędach
Skąd te obawy szefa zabrzańskiego podokręgu? Ano stąd, że od wielu lat wiadomo, iż w Łabędach jest mocna kolonia kibiców Górnika Zabrze, którzy nienawidzą Piasta Gliwice i tylko czekają na to, aby to zamanifestować. Okazja nadarzyła się przy okazji wspomnianego meczu, choć zadymę zrobili ci kibice Górnika, którzy przyjechali do Łabęd. W dniu wtorkowego meczu na ulicach Gliwic można było zauważyć więcej policjantów niż zwykle.
- Dzwoniono do nas, dlaczego tak się dzieje. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego co się może wydarzyć w Łabędach i chcieliśmy temu zapobiec - zapewnił Marek Słomski rzecznik prasowy gliwickiej policji.
Zresztą kibice Piasta w zorganizowanej grupie do Łabęd nie dotarli, bo zatrzymała ich policja. Pierwsza połowa meczu była w miarę spokojna. Miejscowi zagrzewali swoich pupili do walki. Rozróba zaczęła się po przerwie. Najpierw zaczęto skandować nazwę Górnika. W 65. minucie kibice na boisko zaczęli rzucać race, a potem celowali jajkami w piłkarzy Piasta. Sędzia w obawie o zdrowie zawodników przerwał mecz, w którym na szczeście nikt nie ucierpiał.
- Dzięki naszej wcześniejszej interwencji nie doszło do większej rozróby. Większość kibiców zachowywała się poprawnie. Zatrzymaliśmy 42-letniego mężczyznę, który odpowie za znieważenie funkcjonariusza. Grupa, która zakłóciła przebieg meczu została sfotografowana. Można spodziewać się dalszych zatrzymań - stwierdził Słomski.
Prezes ŁTS, Andrzej Sypek był załamany tym co się wydarzyło.
- Nie chcieliśmy zamykać trybun dla kibiców. To był mecz na niskim szczeblu rozgrywek. Nie przypuszczaliśmy, że może dojść do incydentu. Nasi stali kibice, a jest ich około 90, wykupili bilety. Przyjechała jednak 200-300 osobowa grupa kibiców Górnika, jak się później dowiedziliśmy z Zabrza, Knurowa i innych miast i to oni narozrabiali. Naszych 15 porządkowych, a nie stać nas na zatrudnienie profesjonalnych ochroniarzy, nie było w stanie nie wpuścić ich na stadion. Zamierzam spotkać się z przedstawicielami policji i miasta, aby porozmawiać o tym, jak działać, aby zapobiec takim wydarzeń. Chciałbym podkreślić profesjonalne działanie policji na tym meczu. Odzieliła ona kibiców, którzy do nas przyjechali od pozostałych widzów. Stadion należy do miasta. Wynajmujemy go. Płacimy za każdy mecz i trening - stwierdził Sypek.
Problem bezpieczeństwa na stadionach niższych lig istnieje od dawna. Rozgrywane są na nich mecze nie podlegające pod określenie imprezy maso-we ( może być na nich maksymalnie 999 kibiców).
- Chcąc pomóc małym klubom przygotowaliśmy zbiór informacji dotyczących tego, jak przeprowadzić mecz, na co zwrócić szczególną uwagę. Zdajemy sobie sprawę z tego, że we wspomnianych klubach nie ma pieniędzy na zapewnienie środków bezpieczeństwa. Decydując się jednak na udział w rozgrywkach, trzeba mieć to na uwadze, albo do nich nie przystępować - stwierdził Krzysztof Smulski, przewodniczący Wydziału ds Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
Wydarzenia w Łabędach zostaną omówione na jednym z najbliższych posiedzeń Wydziału Gier Podokręgu Zabrze Śl.ZPN. Klubowi z Łabęd grozi walkower i odpadnięcie z Pucharu Polski.
*POGODA NA WRZESIEŃ 2013
*Koszmarny wypadek w Jasienicy: Jechał pod prąd i zginął w płomieniach [ZDJĘCIA +18]
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny Polski wybrane! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Kolejka Elka już działa! Zobacz całą trasę z lotu ptaka [ZDJĘCIA+ WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?