W sobotę o godz. 14. przy ul. Malinowej (Szeroka) w Jastrzębiu-Zdroju wybuchł groźny pożar samochodu maki renault megan. Pojazd był zaparkowany bardzo blisko bramy wjazdowej do garażu domu jednorodzinnego. Ogień szybko się rozprzestrzeniał.
- Musieliśmy działać prędko, bo gdyby samochód palił się w tym miejscu dłużej, tak blisko drzwi i jednocześnie pod dachem konstrukcji drewnianej, mogłoby dojść do tragedii. Może nawet pożaru całego domu - wskazuje Mirosław Juraszczyk, zastępca komendanta jastrzębskiej straży pożarnej.
Gdy mundurowi pojawili się na miejscu, szybko zajęli się gaszeniem pożaru. Odciągnęli też samochód od domu za pomocą specjalnych „rolek", które zakłada się na koła pojazdu. Został przetransportowany dalej od domu, by niczemu nie zagrażał.
- Kiedy ugasiliśmy ogień, mundurowi sprawdzili wszystko kamerą termowizyjną, by mieć pewność, że nie powstały żadne zarzewia ognia. Do pożaru auta doszło na skutek zwarcia instalacji elektrycznej w komorze silnika, przód pojazdu dosyć mocno był objęty płomieniami - mówi Mirosław Juraszczyk.
Strażacy oszacowali wstępnie łączne straty na ok. 30 tys. złotych. Samochód (rocznik 2004) został zniszczony na tyle, by straty z tytułu jego pożaru szacować na 15 tys. złotych. Drugie tyle to uszkodzenia domu związane z elewacją budynku, nadpalonymi rynnami, opalaną podbitką pod dachem i zniszczoną bramą do garażu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?