Dzisiaj pod siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej będzie głośno: o 9.30 pikietować będą zwalniani pracownicy spółki-córki węglowego giganta - Jastrzębskich Zakładów Remontowych.
Powód? 483 osoby stracą tam pracę w najbliższych miesiącach, większość to górnicy dołowi, którzy na co dzień pracują w kopalniach spółki.
Pikieta to dopiero początek szerszej akcji, na jutro natomiast zapowiedziano strajk.
- O godzinie 6 nasi pracownicy odstąpią od czynności w swoich miejscach pracy. Domagamy się porozumień na piśmie, gwarantujących, że zwalniani górnicy znajdą pracę w kopalniach JSW - wyjaśnia Wiesław Wójtowicz, szef największego w JZR związku zawodowego "Jedność". A jak on się zabiera za strajk, to wie, co mówi, bo swego czasu był liderem pamiętnego, 46-dniowego strajku w kopalni Budryk, który kosztował firmę wielomilionowe straty.
Zarząd Jastrzębskich Zakładów Remontowych podjął decyzję o stopniowym wygaszaniu działalności górniczej i skoncentrowaniu się na pierwotnie prowadzonej działalności remontowej.
- Oznacza to likwidację działającego w ramach JZR od 2005 roku Zakładu Robót Górniczych i przeprowadzenie zwolnień grupowych pracowników zatrudnionych w tym sektorze usług. Stopniowe wygaszanie działalności odbywać się będzie przez najbliższe pół roku i zostanie zakończone do końca kwietnia przyszłego roku. Kolejność zwolnień będzie uzależniona od harmonogramów robót w kopalniach - wyjaśnia nam Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik JSW.
Zwolnieniem grupowym zostanie objętych 483 pracowników (55 procent obecnej załogi). - Otrzymają odprawy przewidziane w ustawie o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników i 14. pensję za 2014 rok - dodaje pani rzecznik.
Sęk w tym, że pracownicy nie otrzymują gwarancji zatrudnienia, ale mogą składać podania do spółki Szkolenie i Górnictwo, która zajmuje się działalnością górniczą i jest odpowiedzialna za zatrudnianie górników w JSW. Ich podania będą traktowane tam priorytetowo.
- To za mało, bo nie mamy żadnej pewności, że górnicy będą zatrudnieni. Gdyby firma podpisała porozumienie o prze-jściu górników, nie musiałaby wypłacać 5 mln złotych odpraw. Podobno oszczędza. Według naszych informacji, zatrudnionych będzie tylko kilkadziesiąt osób - wyjaśnia Wójtowicz.
W JSW przypominają, że tylko w tym roku z kopalni JSW odeszło już ponad 1300 osób. 60 procent zwalnianych z JZR pracowników ma staż krótszy niż 5 lat, a 58 procent jest w wieku poniżej 35 lat. - Nie powinni więc mieć problemów z odnalezieniem się na rynku pracy i w nowej firmie - uważa Jabłońska-Bajer.
*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?