18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedynki PO w woj. śląskim. Sekuła i Kutz poza listą wyborczą

Redakcja
Mirosława Sekuła i Kazimierz Kutz
Mirosława Sekuła i Kazimierz Kutz ARC DZ
Platforma Obywatelska ogłosiła w niedzielę listy wyborcze z kandydatami na posłów. Tomczykiewicz w Katowicach, Szumilas w Bielsku-Białej, Rozpondek w Częstochowie, Nykiel w Bielsku-Białej, Saługa w Sosnowcu, Krząkała w Rybniku - oto jedynki PO w regionie.

Tomasz Tomczykiewicz, szef klubu Platformy Obywatelskiej, a zarazem szef śląskich struktur tej partii, otworzy jej listę wyborczą w okręgu katowickim. W woj. śląskim na listach znajdą się niemal wszyscy obecni posłowie PO, z wyjątkiem Mirosława Sekuły i Kazimierza Kutza, co mimo wcześniejszych zapowiedzi, jest jednak ogromną sensacją.

Decyzje dotyczące kształtu list wyborczych oraz kandydatów do Senatu podjęła obradująca w niedzielę w Katowicach śląska Rada Regionalna PO. Tomczykiewicz podkreślił, że formalnie decyzje rady to jedynie rekomendacje, które w szczególnych przypadkach mogą być jeszcze zmienione przez władze krajowe partii.

W ostatnich tygodniach najwięcej spekulacji budziła jedynka PO w Katowicach; przed czterema laty listę w tym okręgu otwierał Kazimierz Kutz, otrzymując rekordowe poparcie; jednak w trakcie kadencji reżyser poróżnił się z Platformą. Prasa spekulowała, że katowicką listę mogłaby otwierać liderka PJN, Joanna Kluzik-Rostkowska, co szybko zdementowały obie strony.

- W Katowicach na pierwsze miejsce listy została rekomendowana moja skromna osoba - poinformował Tomczykiewicz; jak mówił, Rada Regionalna zaakceptowała listy niemal jednogłośnie. Zachowany został na nich co najmniej 35-procentowy udział kobiet, a w trzech na sześć okręgów wyborczych w woj. śląskim kobiety są liderkami list.

W Gliwicach listę otworzy wiceminister edukacji Krystyna Szumilas, w Częstochowie - Halina Rozpondek, w Bielsku-Białej - Mirosława Nykiel, w Sosnowcu - Wojciech Saługa (będzie też koordynatorem kampanii w regionie), w Rybniku - Marek Krząkała.

CZYTAJ O PRZYGOTOWANIACH NAJBLIŻSZYCH WYBORÓW PARLAMENTARNYCH
W okręgu sosnowieckim na trzecim miejscu listy znalazł się polityk Unii Pracy poseł Grzegorz Pisalski, który kilka dni temu przeszedł z klubu SLD do klubu PO. Na siódmym miejscu jest poseł Piotr Van der Coghen, któremu wcześniej lokalne struktury Platformy odmówiły swojej rekomendacji; ostatecznie dostał ją z poziomu regionalnego - wyższe od niego miejsca na liście mają tylko inni posłowie.

Jak poinformowali przedstawiciele śląskiej PO, brak na listach b. prezesa Najwyższej Izby Kontroli i szefa komisji hazardowej, Mirosława Sekuły, jest jego osobistą decyzją. Przypominają, że w ubiegłorocznych wyborach samorządowych Sekuła miał bardzo słaby wynik w walce o prezydenturę w Zabrzu.

Na katowickiej liście kandydatów jest m.in. wiceminister środowiska Bernard Błaszczyk, który dotąd nie był parlamentarzystą.

Do Sejmu będą kandydować dwaj obecni senatorowie: Sławomir Kowalski (z Bielska-Białej) i Zbigniew Szaleniec (z Sosnowca). Natomiast obecny poseł Tadeusz Kopeć wystartuje do Senatu z okręgu cieszyńsko-żywieckiego.

Wśród kandydatów PO do Senatu znaleźli się zarówno obecni senatorowie, jak i osoby bez doświadczenia parlamentarnego. Wystartuje m.in. przedsiębiorca i b. senator niezależny Jarosław Lasecki, wiceminister rozwoju regionalnego Adam Zdziebło, prezes Funduszu Górnośląskiego Jacek Matusiewicz oraz b. marszałek woj. śląskiego, obecnie przewodniczący śląskiego sejmiku Bogusław Śmigielski.

CZYTAJ O PRZYGOTOWANIACH NAJBLIŻSZYCH WYBORÓW PARLAMENTARNYCH
Kandydować będą również obecni senatorowie: Andrzej Szewiński, Maria Pańczyk-Poździej, Andrzej Miziołek, Antoni Motyczka, Zbigniew Meres, Rafał Muchacki i Leszek Piechota.

W opinii Tomczykiewicza, w woj. śląskim PO wystawi do Sejmu dobrą reprezentację. Jak mówił, tworząc listy działacze wyszli z założenia, że "polityka to w jakimś sensie zawód", dlatego postawiono na osoby doświadczone - parlamentarzystów, radnych itp. "Nie mieliśmy kłopotów z ustaleniem pierwszych piątek" - zapewnił szef klubu PO.

Podkreślił, że w szczególnych przypadkach władze krajowe mogą zmienić regionalne rekomendacje, rozwiązując np. konflikty dotyczące miejsca na listach, jeśli takie pojawią się w którymś regionie.

Pytany, czy szef sztabu wyborczego PO na poziomie ogólnopolskim, Jacek Protasiewicz, to człowiek marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny, Tomczykiewicz nazwał Protasiewicza "człowiekiem PO, a tym samym człowiekiem szefa partii, czyli premiera Donalda Tuska". Żartował, że trudno nazywać Protasiewicza "mały Schet", bo wcale nie jest mały.

Tomczykiewicz potwierdził, że minister Radosław Sikorski odpowiada za "lifting" programu PO przed wyborami. "Jest osobą o dużym autorytecie w Platformie, w związku z tym jest naturalne, że zostało to jemu powierzone" - powiedział szef klubu PO.

PS, PAP

CZYTAJ O PRZYGOTOWANIACH NAJBLIŻSZYCH WYBORÓW PARLAMENTARNYCH

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!