JKH GKS Jastrzębie - Cracovia Kraków 3:2. Historyczny sukces! JKH mistrzem Polski
Historyczny sukces hokeistów JKH GKS-u Jastrzębie! Podopieczni trenera Roberta Kalabera po raz pierwszy w trwających blisko sześćdziesiąt lat dziejach klubu wywalczyli mistrzostwo Polski. Na największy dotychczasowy wyczyn hokeistów z Jastrzębia złożyły się trzy wygrane na własnym lodowisku oraz wyrwane z rąk Cracovii po rzucie karnym w dogrywce zwycięstwo w Krakowie.
Porażka w trzecim meczu finałowym uniemożliwiła jastrzębianom zamknięcie rywalizacji o złoto w podstawowej liczbie spotkań, ale pozwoliła im na świętowanie zdobycia medalu z najcenniejszego kruszcu na Jastorze.
Przed starciem numer pięć wielkiego finału PLH ekipa z Jastrzębia-Zdroju miała wszystko w swoich rękach. Hokeistom JKH pozostało dokonać tego, do czego już przyzwyczaili w potyczkach domowych, czyli zwyciężyć.
- Jeszcze nic nie wygraliśmy. Faktem jest, że wynik 3:1 jest super, ale nie ma on znaczenia dopóki nie wygramy po raz czwarty – przestrzegał przed wielkosobotnim meczem Zack Phillips.
Chłodna głowa Kanadyjczyka udzieliła się również reszcie drużyny, która na początku piątego spotkania przetrwała krótki, acz intensywny napór Cracovii, a następnie sama jedną ręką chwyciła trofeum za mistrzostwo Polski, gdy w 7. minucie spotkania Jan Sołtys, a nie jak mogło się wydawać Kamil Wróbel pokonał Denisa Perevozchikova.
Stracona bramka dla gości z Krakowa oznaczała kompletną utratę szans na złoto PLH. Dwunastokrotny mistrz Polski nie zamierzał jednak składać broni i w drugiej tercji doprowadził do wyrównania. Po raz kolejny dobrze dysponowanego Patrika Nevchatala pokonał Jeremy Welsh. Pasy tylko na moment przecięły drogę zmierzającego w kierunku historycznego triumfu JKH, który już niecałe trzy minuty później ponownie był na prowadzeniu po golu Kamila Wałęgi.
W tercji kończącej wszystkie spotkania finałowe gospodarze jak gdyby zapomnieli o słowach Phillipsa i prawdopodobnie myślami wkładali już na szyję złote medale, gdyż dali się zepchnąć do głębokiej defensywy. Skorzystali na tym przyjezdni, którzy dzięki bramce Jakuba Saura po raz drugi w sobotę wrócili do żywych. Decydujący cios zadali jednak gospodarze. Na około 90 sekund przed końcem dosłownie złotą bramkę zdobył Jiri Kimicek.
Wywalczenie historycznego mistrzostwa Polski jest ukoronowaniem najlepszego pod względem osiągnięć sezonu JKH od czasu założenia klubu. Złoto PLH jastrzębianie dołożyli do zdobytych wcześniej Pucharu i Superpucharu Polski.
Zdobycie mistrzostwa Polski przez zawodników z Jastrzębia sprawia, że złoty medal Polskiej Ligi Hokejowej na co najmniej kolejny rok pozostanie na Śląsku. Wcześniej przez trzy lata z rzędu mistrzostwo padało łupem brązowych medalistów tego sezonu, hokeistów GKS-u Tychy.
JKH GKS Jastrzębie – Cracovia Kraków 3:2 (1:0, 1:1, 1:1)
Bramki: 1:0 Jan Sołtys (7) 1:1 Jeremy Welsh (32) 2:1 Kamil Wałęga (35) 2:2 Jakub Saur (54) 3:2 Jiri Kimicek (59)
Kary: 2 minuty – Jastrzębie, 4 minuty – Cracovia
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody