Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadencja samorządów wydłużona, prezydent podpisał ustawę. Czy śląscy samorządowcy zamierzają startować w wyborach do parlamentu?

Mateusz Zarembowicz
Mateusz Zarembowicz
Dwudziestego drugiego listopada, prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o wydłużeniu kadencji samorządów. Wprowadzone regulacje mają na celu rozdzielenie terminów przyszłorocznych wyborów parlamentarnych i samorządowych, które miały odbyć się w tym samym czasie, jesienią 2023 roku. Co to oznacza dla wyborców i co się stanie w przypadku, gdy włodarze miast zechcą kandydować do parlamentu?

Spis treści

W czwartek 29 września sejm przyjął ustawę o wydłużeniu kadencji samorządów. Zgodnie z jej zapisami obecna kadencja zakończy się 30 kwietnia 2024. Za przyjęciem ustawy głosowało 231 posłów, przy 209 przeciwnym proponowanym przez PiS rozwiązaniom. Jeden poseł wstrzymał się od głosu.

Dlaczego Sejm zdecydował o rozdzieleniu terminów wyborów samorządowych i parlamentarnych?

Organizacja w jednym czasie wyborów do Sejmu, Senatu i wszystkich jednostek samorządu terytorialnego zdaniem posłów PiS, wiązałaby się z niepotrzebnym zamieszaniem na scenie politycznej. Konieczność prowadzenia wielu kampanii wpłynęłaby bardzo negatywnie na ich przejrzystość. Co więcej, w wielu przypadkach w wyborach samorządowych głosujemy dwukrotnie, co mogłoby negatywnie wpłynąć na frekwencję przy urnach wyborczych. Gdyby wybory samorządowe odbyły się w jednym terminie z parlamentarnymi, moglibyśmy otrzymać nawet sześć kart do głosowania. Taka sytuacja byłaby bardzo trudna i mogłaby się wiązać z oddaniem wielu głosów nieważnych.

W celu wyjaśnienia zawiłości związanych z przełożeniem wyborów samorządowych na wiosnę 2024 roku skontaktowaliśmy się posłem Jerzym Polaczkiem:

- Logika kampanii parlamentarnej i samorządowej jest zupełnie inna. Z punktu widzenia samorządów półroczne wydłużenie kadencji jest rozwiązaniem akceptowalnym. Znamy takie rozwiązania z przeszłości kiedy wprowadzana była ponad 20 lat temu reforma samorządowa. Sytuacja kiedy w międzyczasie bardzo zmieniły się przepisy dotyczące finansowania kampanii i jej rozliczania miałoby niejednokrotnie bardzo negatywny wpływ na sposób organizowania wyborów i tworzenia komitetów. Z punktu widzenia wyborcy pójście do urny wyborczej nawet trzy razy z tygodnia na tydzień bardzo szkodzi obydwu kampaniom, które musiałyby się pokrywać, co wprowadzałoby bardzo duże zamieszanie - poinformował poseł Jerzy Polaczek.

Co ta zmiana oznacza dla samorządów?

Półroczne wydłużenie kadencji samorządowej może przynieść jeden nieprzewidziany jak dotąd skutek. Zdarza się, że na udział w wyborach parlamentarnych decydują się włodarze miast. Co się stanie w sytuacji gdy prezydenci miast zyskają mandat w wyborach parlamentarnych i zdecydują się na kontynuowanie kariery politycznej na szczeblu parlamentarnym? Wtedy najprawdopodobniej czekają nas w samorządach wybory uzupełniające, które będą się odbywać zaledwie na trzy miesiące przed końcem kadencji.

Zwróciliśmy się do rzeczników niektórych śląskich miast z pytaniem, czy ich przełożeni planują zaangażowanie się w wybory parlamentarne. Oto co od nich usłyszeliśmy:

Katowice

Prezydent Katowic Marcin Krupa nie ma takich planów - informuje rzecznik prasowy Urzędu Miasta Sandra Hajduk.

Częstochowa

- Zmiany w centralnej polityce są potrzebne, ale ja umówiłem się z mieszkankami i mieszkańcami na pracę na rzecz Częstochowy i na razie nie myślę o niczym innym jak tylko poprawie sytuacji miasta i jego mieszkańców - oświadczył prezydent Częstochowy - Krzysztof Matyjaszczyk.

Bielsko-Biała

Rzecznik prasowy urzędu miejskiego w Bielsku-Białej, Tomasz Ficoń poinformował, że prezydent Jarosław Klimaszewski nie planuje startu w wyborach parlamentarnych.

Tychy

Ewa Grudniok - rzecznik tyskiego urzędu miasta nie złożyła w imieniu prezydenta jasnej deklaracji. W tym przypadku dowiedzieliśmy się, że w tej chwili jest jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek deklaracje prezydenta Dziuby w tej sprawie.

Bytom

Prezydent Bytomia Mariusz Wołosz nie rozważa startu w przyszłorocznych jesiennych wyborach parlamentarnych - takie stanowisko przedstawił Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Wyborcy przeciwko opuszczaniu stanowisk

Do wyborów parlamentarnych pozostał niewiele ponad rok. W najbliższym czasie będziemy w dalszym ciągu rozmawiać z włodarzami śląskich miast by móc na bieżąco informować o decyzjach dotyczących ich politycznej przyszłości. Wszak weryfikacja w wyborach parlamentarnych tuż przed zakończeniem kadencji będzie powodować wiele perturbacji dla samych mieszkańców. Choć jak zauważa poseł Jerzy Polaczek:

- Przypadki startu czynnych burmistrzów i prezydentów miast do parlamentu, i ubieganie się o mandat w czasie kiedy pełnią ten mandat z wyboru społeczności lokalnej są niezwykle rzadkie. Nie wchodząc w uwarunkowania lokalne poszczególnych miast czy gmin, wyborcy raczej niechętnie postrzegaliby udział w wyborach parlamentarnych w trakcie kadencji samorządowej. Trzeba to pozostawić opinii publicznej i ewentualnie zadać pytanie o koszty tych potencjalnych sytuacji, kiedy wybory uzupełniające musiałyby się odbywać na trzy miesiące przed końcem kadencji.

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera