Kampania „Nie piję. Prowadzę, Żyję”. To własna akcja policji w Wodzisławiu Śl. Przyglądaliśmy się działaniom wodzisławskiej drogówki ZDJĘCIA

Od 2021 roku policja w Wodzisławiu Śląskim prowadzi kampanię informacyjno - edukacyjną pod nazwą "Nie piję. Prowadzę. Żyję". W ramach akcji kolejny raz na sześciu bilbordach w mieście umieszczono dane, dotyczące m.in. liczby nietrzeźwych kierujących ujawnianych codziennie na polskich drogach, liczby wypadków powodowanych przez kierujących będących pod wpływem alkoholu oraz informacje dotyczące odpowiedzialności karnej za konkretne przewinienia. Bilbordy to tylko jeden z elementów działań wodzisławskich mundurowych.

- Kampania "Nie piję. Prowadzę. Żyję" jest prowadzona w mieście już po raz trzeci. Oznacza to, że trzeci rok z rzędu podejmujemy walkę z nieodpowiedzialnymi kierowcami, którzy decydują się usiąść za kierownicą po wcześniejszym użyciu alkoholu. Kampania jest pomysłem naszej komendy, w ten sposób chcemy walczyć z kierowcami, którzy stanowią największe zagrożenie na drogach: dla siebie oraz innych użytkowników ruchu – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Koniarska, oficer prasowa komendy w Wodzisławiu Śl.

Jak zaznacza, kampania prowadzona jest razem z urzędem miasta, który dofinansowuje przedsięwzięcie. Podczas kontroli drogowych policjanci wręczają kierującym zestawy profilaktyczne, w skład których wchodzi: zapach samochodowy, ulotka i naklejka na szybę.

- W zeszłym roku zatrzymaliśmy aż 534 kierowców, którzy wcześniej pili alkohol. W tym roku sytuacja wygląda tak, że mamy prawie połowę listopada i zatrzymanych takich kierowców 500. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w grudniu... Niestety, jest duża szansa na to, ze liczba ta będzie wyższa. Dlatego apelujemy do użytkowników dróg o odpowiedzialne zachowanie. Jeżeli spożywamy alkohol, absolutnie nie siadamy za kierownicą – podkreśla rzeczniczka wodzisławskiej policji.

Podczas kampanii promowana jest również akcja „Nie reagujesz – akceptujesz”.

- Bardzo często świadkowie, którzy podejrzewają, że kierowca jest pod wpływem alkoholu, podejmują ryzyko i zatrzymują taką osobę. Przekazują ją następnie w nasze ręce. Bardzo często potwierdza się to, że kierowca był nietrzeźwy – wskazuje Małgorzata Koniarska.