- Decyzja jest bez orzekania winy, a mnie zależy na tym, aby kontrakt rozwiązano z winy klubu. Dlatego odwołam się od tej decyzji - zapowiada "Kamyk".
Po okresie wypożyczenia do Górnika zawodnik najpierw był zawieszony między Zabrzem a Bytomiem i nie miał gdzie trenować. W grudniu Związkowy Trybunał Piłkarski przy PZPN orzekł, że Kamiński jest zawodnikiem Polonii. Obrońca trenował z drużyną Młodej Ekstraklasy, jednak nie mógł grać, bo nie został zgłoszony do rozrywek.
Kamiński podkreśla, że od siedmiu miesięcy nie otrzymuje wypłat, dlatego nie chce odpuszczać klubowi, który go tak potraktował. Ponieważ ma jeszcze 23 lata Polonia może liczyć na ekwiwalent od następnego pracodawcy "Kamyka". Gdyby kontrakt został rozwiązany z winy bytomskiego klubu, w Bytomiu nie zobaczą żadnych pieniędzy za Kamińskiego.
- Jest duża nadzieja, że odwołanie przyniesie skutek, Tyle już czekałem, więc mogę jeszcze poczekać - zapowiada Kamiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?