Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karta ŚKUP: to już rok. Teraz do systemu dołączyli studenci. INFOGRAFIKA: ILE MAMY KART

Dorota Niećko
Dorota Niećko
Uwierzycie? KZK GOP wydał już 207 tysięcy kart ŚKUP. Rok temu, kiedy kartę wprowadzano, mało kto wierzył, że to się uda.

To wcale nie było oczywiste, ale jednak: plan został wykonany. Przynajmniej z punktu widzenia KZK GOP. Do 10 października karty ŚKUP odebrało 207 tysięcy osób. Z tego niemal 195 tys. to karty spersonalizowane. To ważne, bo nie ma ryzyka, że związek straci unijną dotację: 82 miliony złotych. Ale wcale nie znaczy, że system zacznie działać perfekcyjnie. Czas na podsumowanie pierwszego roku z kartą ŚKUP.

Kiedy projekt wprowadzano, w październiku 2015, KZK GOP szacował, że pasażerów stale korzystających z ich usług jest około 110 tysięcy. Tymczasem aby nie stracić dofinansowania do projektu (wprowadzenie karty oszacowano w sumie na 190 milionów złotych), trzeba było wydać do końca 2016 roku 150 tys. kart spersonalizowanych. To zadanie, i to z nawiązką, zostało wykonane. Ale jeszcze rok temu nie było to oczywiste. W pierwszym miesiącu wydano zaledwie nieco ponad tysiąc kart. W maju 2016 w sumie nieco ponad 30 tys. Dziś są dni, kiedy kart wydaje się więcej niż wówczas w miesiąc. Proszę spojrzeć na wykres obok: podajemy w nim liczbę kart wydanych 7 i 8 października (piątek i sobota, większość kart wydano w piątek) w wybranych ośmiu punktach POK (Punkt Obsługi Klienta).

Takich punktów jest w sumie w aglomeracji 41.

Najbardziej obciążone są te w Katowicach, przy Kościuszki i Staromiejskiej. Na przełomie miesięcy każdego dnia wydaje się tu ponad 100 kart. 7 października we wszystkich punktach wydano kart 1032. Październik jest też ostatnim miesiącem „nowych” pasażerów, bo w kolejkach po karty ustawili się studenci. To nie oni jednak „zrobili” KZK GOP wynik. Największy skok, jeśli chodzi o liczbę wydawanych kart, odnotowano bowiem na początku września. - Bywało, że dziennie wydawano niemal po 2 tysiące kart - przypomina Anna Koteras, rzeczniczka związku.

- 2 września było to 1969 kart, potem każdego dnia około 1000-1100, dopiero po 19 września liczba ta spadła poniżej tysiąca dziennie - wylicza. Tak było do 30 września, kiedy KZK GOP znów zanotował skok - co najmniej tysiąc kart dziennie. - 3 października mieliśmy wydanych 200 tys. kart, zaś do 10 października było ich 207 tysięcy - dodaje rzeczniczka.

Większość to karty spersonalizowane. Te na okaziciela stanowią zaledwie 6 proc., zatem w ciągu roku wydano ich nieco ponad 12 tysięcy.

Create line charts

Skoro teraz po karty przychodzą studenci, kilka informacji dla nich. Po pierwsze, KZK zostawił z myślą o nich dwa mobilne punkty. Oba są w Katowicach, w centrum informacji przy rynku i na Uniwersytecie Ekonomicznym (zwykła sieć dystrybucji, czyli 41 punktów, nadzorowana przez mBank, też zostaje). Po drugie, należy im się zniżka: elektroniczny bilet miesięczny z nielimitowaną liczbą przejazdów kosztuje 72 zł, a z limitowaną do 80 przejazdów - 66 zł.

Aby jednak „nabić” kartę ze zniżką, trzeba mieć ważną legitymację studencką. To o tyle istotne, że zaczynając rok akademicki studenci mają legitymacje ważne do 30 października (tak jest na Uniwersytecie Śląskim), zatem trzeba zadbać o nowa pieczątkę od razu, gdy chcemy kupić bilet kwartalny, lub do końca miesiąca, jeśli chcemy ulgowy bilet na listopad. Ale, uwaga, bilet „nabity” na kartę ważny jest 30 dni, a nie pełny miesiąc tak, jak było to w przypadku biletów papierowych. Ważne jest też to, że w sprzedaży nie ma już żadnych papierowych biletów okresowych. Papierowe zostały tylko te jednorazowe.

Create column charts

Dołączenie do ŚKUP studentów oznacza, że misja pt. wprowadzenie karty została wykonana. Oficjalnie: system został napełniony, czyli dołączyli do niego wszyscy planowani użytkownicy. I każdy z nich grzecznie odbija kartę przy wejściu i wyjściu do autobusu lub tramwaju (to model check in-check out). KZK wyjaśniał, że jest mu to potrzebne, a zebrane w ten sposób dane (gdzie wsiedliśmy, gdzie wysiedliśmy itp.) zostaną wykorzystane do modyfikowania rozkładów jazdy. I co? Na razie nic. Modyfikacje rozkładu KZK GOP, owszem, przeprowadza, na przykład od kilku miesięcy popularna linia 830 z Katowic do Bytomia ma ostatni kurs o... 17, ale trudno uwierzyć, że to modyfikacja podyktowana liczbą pasażerów.

Jak przyznaje Anna Koteras, na razie dzięki systemowi prowadzona jest bieżąca kontrola, czy autobus przyjeżdża punktualnie, czy trasa została wykonana do końca itp., ale śledzenie i analiza potoków pasażerów możliwa będzie dopiero za jakiś czas. I to raczej za kilka miesięcy niż tygodni. ŚKUP nadal cierpi też na choroby wieku dziecięcego: bywa, że kasownik nie „widzi” środków na karcie, nie można zarejestrować wyjścia z pojazdu, a doładowanie karty przez internet widać po kilku dniach. Rzecz jasna, wszystko można reklamować, i często z pozytywnym skutkiem. Ale takie reklamacje KZK GOP rozpatruje nawet... trzy miesiące.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera