Jak to zrobić, zastanawia się dyrektor portu. Nie dostał żadnego terminu, ale ma się tym zająć - mówi Cezary Orzech, rzecznik Katowice Airport. Darmowych minut w Pyrzowicach nie ma od 2013 roku. W zeszłym tygodniu pisaliśmy, że do zarządu wpłynęła reklamacja, dotycząca opłaty za parkowanie: piszący ją człowiek podnosi, że nie parkował auta, a jedynie przejeżdżał drogą przy terminalu (to droga na naszym zdjęciu). Uważa też, że regulamin jest sprzeczny z polskimi przepisami. To po tej reklamacji okazało się, że w Pyrzowicach będą jednak zmiany.
Jak zapewniał rzecznik kilka dni temu, odpowiedź dla klienta była już gotowa, jednak sam zainteresowany do wczoraj jej nie dostał. Wiadomo, że lotnisko stoi na stanowisku, że przy przejeździe przez bramki zawieramy tzw. umowę adhezyjną. I że „od ręki” do starego systemu - darmowych kilku minut - wrócić się nie da. - Obowiązują nas na przykład porozumienia z firmami, które dowożą do terminali pasażerów z prywatnych parkingów, a które płacą nam ryczałtowo - mówi rzecznik Orzech. - Poza tym, trzeba będzie zmienić pozostałe taryfy - dodaje.
*Chcesz kupić auto w cenie 15-20 tys. zł? Sprawdź najlepsze oferty
*Co się wydarzyło na "Nocy Kobiet" w Spiżu w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Rozmowy nie przerywają, transmisja danych szybka RAPORT NAJLEPSZYCH SIECI KOMÓRKOWYCH
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
ZOBACZ TAKŻE
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?