Dlatego też na razie tylko kilkanaście z blisko 50 rodzin, których członkowie zginęli lub zostali ranni w kopalni Wujek-Śląsk we wrześniu 2009 roku, gotowa jest zawrzeć ugodę z Katowickim Holdingiem Węglowym, godząc się na proponowane odszkodowania. A te wynoszą 150 tys. zł. dla bliskich każdej z śmiertelnych ofiar katastrofy. Dla pozostałych dołowych i ich rodzin kwoty ustalane są indywidualnie w zależności od uszczerbku na zdrowiu.
- Nikt definitywnie jeszcze propozycji nie odrzucił. Rozmowy z rodzinami cały czas jeszcze trwają - zapewnia Wojciech Jaros z KHW. Przyznaje, że negocjowane dotyczą kwot odszkodowań. Holding wolałby zapewne wypłacić je bez procesów sądowych, które zapowiedzieli już adwokaci niektórych ofiar.
Fundacja Rodzin Górniczych, nie chce wyliczać, ile KHW powinien zapłacić ich podopiecznym. Zapewnia jednak, że ich potrzeby są duże. - Zgłaszają się do nas rodziny, którym brakuje pieniędzy na ubrania dla dzieci, środki czystości, podstawowe artykuły - wyjaśnia. Przyznaje też, że wdowy zarzucają często spółkom węglowym, dlaczego jedne dostają wyższe odszkodowania, inne niższe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?