10 lutego do katowickiej komendy policji zgłosił się 32-letni mieszkaniec Piekar Śląskich zaniepokojony esemesem, który otrzymał od żony. 20-latka sugerowała w nim, że została porwana.
- Jak ustalili policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu, dzień wcześniej kobieta wyszła do lekarza i nie wróciła do domu. Jednak dopiero następnego dnia mężczyzna postanowił zgłosić fakt zaginięcia żony policjantom - podaje biuro prasowe KMP w Katowicach.
Policjanci odnaleźli "zaginioną" po kilku godzinach. - Jak się okazało, kobieta nie poszła do lekarza, tylko na "babski wieczór", po którym nie zamierzała wracać do domu. Wysłany przez nią SMS do męża miał być formą "żartu" - informują funkcjonariusze.
*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?