Informacje o źle sprawowanej opiece i biciu dzieci przekazała policji mieszkanka Katowic. Pijana kobieta trafiła do izby wytrzeźwień. Maluchami zajęli się lekarze ze szpitala dziecięcego w Ligocie.
We wtorek około 22.00 dyżurny Komisariatu II otrzymał informację, że w mieszkaniu przy ulicy Bończyka dochodzi do znęcania się na małymi dziećmi, a przebywająca w nim kobieta często jest pijana. Już kilka minut później, pod wskazanym w informacji adresem byli policjanci. W jednym z pokoi na podłodze leżała prawie naga 35-latka - matka 2,5-letniej dziewczynki i 11-miesięcznego chłopczyka. W drugim pokoju spało troje jej kompanów od kieliszka. Dziećmi nikt się nie zajmował.
Funkcjonariusze natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe. Lekarz od razu podjął decyzję o przewiezieniu maluchów do szpitala w Ligocie. 11-miesięczny Beniamin był zaniedbany. Na ciałach obojga widoczne były zadrapania i siniaki. Matka trafiła do izby wytrzeźwień. Badanie stanu jej trzeźwości dało wynik prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Nie było to jej jedyne takie zachowanie. W 2009 roku kobietę zatrzymali policjanci z Komisariatu IV. Usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia. Julia miała wtedy niespełna rok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?