Katowice lepsze niż Tokio i Wiedeń według Global Metromonitor

Autorzy raportu wzięli pod uwagę roczny przyrost zarobków oraz poziomu zatrudnienia. Stawkę otwiera chiński Szanghaj. Na kolejnych miejscach znajdują się Rijad oraz Jeddah (oba znajdują się w Arabii Saudyjskiej).

RONDO? SPODEK? NIE! ZOBACZ KATOWICE JAKICH MOŻE JESZCZE NIE WIDZIAŁEŚ

Eksperci radzą, by nie traktować tej listy w kategoriach rankingu miejsc "gdzie żyje się najlepiej". Fakt, iż stawkę otwierają miasta Azji oraz Europy Wschodniej dobitnie pokazuje, że celem raportu nie było porównanie aktualnych zarobków i poziomu zatrudnienia, lecz rocznych zmian tych wskaźników. Naturalnym więc było, że renomowanym metropoliom, od lat oferującym swoim mieszkańcom wysoki standard życia, było w nim trudniej zaistnieć aniżeli miastom "na dorobku".

Polskę z tym zestawieniu reprezentuje Warszawa (33 lokata) oraz właśnie Katowice, które zajęły 85 miejsce w stawce. Przy stolicy województwa śląskiego autorzy zestawienia odnotowali "niewielka recesja, pełna poprawa", co oznacza, że zdaniem amerykańskich analityków gospodarczy kryzys miał w stolicy naszego regionu dość łagodny przebieg. Jak wskazują autorzy raportu w ubiegłym roku do kieszeni przeciętnego mieszkańca Katowic wpłynęło średnio niemal 12,3 tysiąca dolarów. To o 3,5 procent więcej aniżeli w roku 2010. O niespełna 0,5 procenta zwiększył się także poziom zatrudnienia - wedle naszych ustaleń oznacza to, że pod koniec minionego roku w stolicy województwa pracowało ponad 164 tysiące osób.

Sukces ten nie byłby jednak możliwy bez Sosnowca, Chorzowa, Mysłowic, Siemianowic Śląskich oraz innych miast aglomeracji. Wszystkie one tworzą naturalne zaplecze dla Katowic. Ich mieszkańcy codziennie dojeżdżają tu do pracy, na studia, czy na zakupy. Katowice przyciągają ich tak samo jak mieszkańców Łodzi, Radomia, czy Skierniewic przyciąga Warszawa. To z kolei stanowi magnes dla inwestorów, którzy tworzą nowe miejsca pracy, a wiadomość o nich stanowi najlepszą promocję Katowic wśród sąsiadów. I tak koło się zamyka. Zdaniem pytanych przez nas ekspertów - ekonomistów i socjologów - wyraźnie świadczy to o tym, że miasta aglomeracji tworzą system"naczyń połączonych". Innymi słowy, choć formalnie metropolii nie ma i trudno orzec kiedy powstanie, to w praktyce od dawna już ona istnieje. Prof. Andrzej Barczak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach mówi krótko: ten sukces to premia za "stołeczność".

- W tym rankingu wyraźnie widać, że Katowice są stolicą metropoliii - komentuje prof. Barczak.

Związek wysokiej lokaty Katowic z ich usytuowaniem w regionie wskazuje również dr Tomasz Nawrocki, socjolog miasta z Uniwersytetu Śląskiego. Podkreśla, że co prawda już same kryteria rankingu sprzyjały stolicy województwa śląskiego, ale to jeszcze nie wyjaśnia wszystkiego.

- Akurat te dwa wskaźniki świetnie odzwierciedlają pozycję Katowic w konurbacji. Z racji swojego położenia czerpią one swego rodzaju "rentę". Tak samą jaką w skali ogólnopolskiej czerpie Warszawa - mówi dr Tomasz Nawrocki.

Z opiniami naukowców zgadza się rządzący w Katowicach Piotr Uszok. Prezydent Katowic nie kryje zadowolenia z takich wyników raportu, lecz podkreśla, że dokument ma swoje drugie "dno".
- Uwzględnienie Katowic w rankingu dowodzi, że już dziś nasze miasto traktowane jest jako serce metropolii. Niech to będzie kolejny argument wskazujący na pilną potrzebę uchwalenia dobrej ustawy metropolitarnej dla naszego regionu - mówi Piotr Uszok.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*TOP 10 NAJZABAWNIEJSZYCH ŚLĄSKICH SŁÓW
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dramatyczny WYPADEK AUTOBUSÓW w Mysłowicach. IKARUS zawisł nad rzeką! [ZDJĘCIA]
KATOWICE jednym z 7 CUDÓW świata? To nie żart. Zobacz o co chodzi
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera