Katowice: Napadał na kobiety, ma już zarzuty. Sprawca napadów na kobiety zatrzymany przez policję

Zatrzymany mężczyzna 15 listopada zaatakował 47-letnią katowiczankę na ulicy Brynicy w Katowicach-Szopienicach. Napastnik uderzył kobietę w głowę nieustalonym wciąż przedmiotem i uciekł z miejsca zdarzenia. Nic nie zabrał, nic też nie powiedział.

Mężczyznę zatrzymali policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, którzy pracowali nad tą sprawą. Kluczowe okazało się ustalenie, jak wygląda sprawca. Policjanci patrolujący centrum Katowic zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi.

- Szybka akcja doprowadziła do zatrzymania 28-latka. To mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. Trafił do policyjnego aresztu - poinformowała komisarz Aneta Orman, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna w ostatnim czasie przebywał w Katowicach, gdzie wynajął mieszkanie. Jak się okazuje, mężczyzna ma związek z jeszcze jednym napadem na kobietę w Katowicach. Do zdarzenia doszło na początku listopada.

Mieszkanka Katowic szła chodnikiem w centrum miasta i gdy mijała się z 28-latkiem, ten uderzył ją - również nieustalonym dotąd narzędziem - w okolice klatki piersiowej.

- Całe szczęście, że ten mężczyzna został zatrzymany. Policjanci wykonali kawał dobrej roboty - podkreśla osoba, która zna kulisy policyjnych działań.
Śledczy zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na to, by przedstawić 28-latkowi zarzuty uszkodzenia ciała. Napastnik po zatrzymaniu nie był zbyt rozmowny.

Mężczyzna, decyzją sądu, został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Katowice-Wschód.

Po zatrzymaniu od razu nasuwało się jedno pytanie: czy 28-latek ma jakiś związek z morderstwem w parku Kościuszki w Katowicach? Na tym etapie policjanci nie łączą go jednak z tym zdarzeniem.

- Wszystkie możliwości są sprawdzane operacyjnie - przekazała podinsp. Aleksandra Nowara, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach.

Akcja katowickich policjantów na pewno uspokoi nastroje wśród mieszkańców stolicy województwa śląskiego.

Wielu z nich w internecie, szczególnie na portalach społecznościowych, pisało, że boi się wychodzić z domów. Powód? Na początek morderstwo w parku Kościuszki, a później - kolejne ataki na kobiety w Katowicach, o których się mówiło. Tydzień temu policjanci na naszych łamach przekazywali, że w ostatnim czasie tak naprawdę doszło tylko do jednej napaści i chodziło właśnie o atak na 47-letnią kobietę, do którego doszło na ulicy Brynicy. Jak widać, sprawca jest już w areszcie, gdzie spędzi dwa najbliższe miesiące.
W przypadku głośnej sprawy zabójstwa 62-letniej katowiczanki w parku Kościuszki czekamy natomiast na przełom.

- Jeśli chodzi o tę sprawę, to nikogo jeszcze nie zatrzymano i nikomu nie przedstawiono zarzutów. Cały czas szukamy sprawcy - podkreśla prokurator Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Dodaje, że nie ma jeszcze wyników badań zleconych przez śledczych - chodzi między innymi o badanie śladów biologicznych znalezionych na odzieży zamordowanej 62-letniej kobiety.

Do brutalnego morderstwa w parku Kościuszki doszło - przypomnijmy - w środę, 9 listopada, w biały dzień, około godziny 13. 62-letnia kobieta spacerowała z psem, który już po godzinie 13 biegał w pobliżu ciała swojej pani. Nieznany sprawca zaatakował katowi-czankę i podciął jej gardło. Kobieta wykrwawiła się. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, która - z udziałem prokuratora oraz biegłego lekarza z zakresu medycyny sądowej - prowadziła oględziny oraz zabezpieczała wszystkie ślady na miejscu zdarzenia.

Użyto też m.in. urządzenia do wykrywania metali, by znaleźć przedmioty, które mogłyby mieć związek z tym morderstwem. Po tym zdarzeniu policja i prokuratura wystosowały apel o pomoc do wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje na temat tego zdarzenia i mogłyby pomóc w ustaleniu i zatrzymaniu mordercy.

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji, którzy współpracują z funkcjonariuszami z katowickiej Komendy Miejskiej Policji, wciąż szukają mężczyzny w wieku około 30 lat (wzrost 180 cm, ciemne włosy), który może mieć związek z morderstwem.
Rysopis sporządzono na podstawie zeznań ponad 20 świadków, którzy tamtego dnia przebywali w parku lub w okolicach i zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę.

- Prosimy o kontakt osobisty lub telefoniczny z Komendą Miejską Policji w Katowicach lub najbliższą jednostką policji - nawet anonimowo - pod numerami tel. 997, 112, 32 200 2555 - podkreślają funkcjonariusze z Katowic.