Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: nikt nie chce udziałów w Szpitalu w Murckach. Co z lecznicą?

Justyna Przybytek - Pawlik
Justyna Przybytek - Pawlik
Szpital Murcki w Katowicach
Szpital Murcki w Katowicach Marzena Bugała
Nie ma chętnych na objęcie udziałów w Szpitalu Murcki w Katowicach. W poniedziałek minął czas na składanie ofert w przetargu na wykup części udziałów w miejskiej spółce. Do magistratu nie wpłynęła ani jedna oferta.

Przypomnijmy, że Urząd Miasta w Katowicach kilka tygodni temu ogłosił, że szuka wspólnika do Szpitala Murcki, który przejmie w spółce część udziałów o podwyższonym kapitale zakładowym. Było to już drugie podejście do chociażby częściowej prywatyzacji lecznicy, której obecnie jedynym udziałowcem jest miasto. Czy będzie kolejne? Nie wiadomo, bo już w ubiegłym roku Konstanty Radziwiłł minister zdrowia w rządzie PiS zapowiedział rychłe wprowadzenie zakazu sprzedaży udziałów w szpitalach przekształconych w miejskie spółki prywatnym inwestorom.

Oferty w postępowaniu można było składać do 21 marca. Inwestor miał wnieść do spółki kapitał w wysokości 18 mln zł, to warunek przetargu.

Inwestor i pieniądze katowickiemu szpitalowi potrzebne są między innymi na rozwój, który ma być gwarantem przetrwania lecznicy. W szpitalu powstały nowe, potrzebne w województwie oddziały, jak ten rehabilitacji kardiologicznej, ale niewielki, bo zaledwie z 11 łóżkami. Mogło by ich być dwa, a nawet trzy razy więcej, ale aby powiększyć oddział trzeba przeprowadzić kosztowne remonty szpitalnych budynków, aby dostosować je do nowych potrzeb.

W murckowskim szpitalu zatrudnionych jest około 300 pracowników. Łóżek jest 200, zaś rocznie hospitalizowanych jest tu około 5000 pacjentów. Lecznica rozwija się, na ile może we własnym zakresie. W połowie 2014 roku zdecydowano się zmniejszyć oddział chirurgii, bo kontrakt z NFZ w zakresie chirurgii, czy ortopedii był na tyle niski, że wykorzystywano obłożenie łóżek na poziomie od 40 do 60 proc. (pacjentów można było przyjmować, ale NFZ za nich nie płacił). Wygospodarowaną poprzez zmniejszenie chirurgii część przeznaczono na oddział rehabilitacji kardiologicznej z 11 łóżkami. Pomysł wypalił: przez rok przez oddział przewinęło się ponad 100 pacjentów. Podobną popularnością cieszy się też oddział rehabilitacji neurologicznej, który uruchomiono w lecznicy wcześniej. Kolejną nowością, była utworzona w ubiegłym roku w pomieszczeniach technicznych szpitala pracownia tomografii komputerowej, z której korzystają chorzy znajdujący się m.in. na oddziałach reumatologicznym, chirurgicznym, neurologii i interny, chirurgii urazowo-ortopedycznej oraz rehabilitacji neurologicznej, a których wcześniej na tego typu badania trzeba było wozić do Tychów.


*Wielkanoc: W których sklepach jest najtaniej? SPRAWDZILIŚMY Zobacz raport
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Chcesz kupić auto w cenie 15-20 tys. zł? Sprawdź najlepsze oferty
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera