Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice: Prokuratura chce 6 lat więzienia dla Edwarda K. oskarżonego o wybuch gazu w plebanii. Wyrok zapadnie 28 marca

Magdalena Grabowska
Magdalena Grabowska
Prokuratura żąda wyroku sześciu lat więzienia dla Edwarda K., który jest oskarżony o spowodowanie eksplozji gazu w budynku plebanii kościoła ewangelicko-augsburskiego w Katowicach-Szopienicach. Obrona oskarżonego ponownie apeluje o jego uniewinnienie. Ostateczna decyzja sądu zostanie ogłoszona 28 marca.
Prokuratura żąda wyroku sześciu lat więzienia dla Edwarda K., który jest oskarżony o spowodowanie eksplozji gazu w budynku plebanii kościoła ewangelicko-augsburskiego w Katowicach-Szopienicach. Obrona oskarżonego ponownie apeluje o jego uniewinnienie. Ostateczna decyzja sądu zostanie ogłoszona 28 marca. Magdalena Grabowska
Prokuratura domaga się 6 lat pozbawienia wolności dla Edwarda K. oskarżonego o doprowadzenie w ubiegłym roku do wybuchu gazu w budynku plebanii parafii ewangelicko-augsburskiej w Katowicach-Szopienicach. Jego obrona znów wnosi o uniewinnienie. Wyrok zapadanie 28 marca.

Prokuratura żąda wyroku sześciu lat więzienia dla Edwarda K., który jest oskarżony o spowodowanie eksplozji gazu w budynku plebanii kościoła ewangelicko-augsburskiego w Katowicach-Szopienicach. Obrona oskarżonego ponownie apeluje o jego uniewinnienie. Ostateczna decyzja sądu zostanie ogłoszona 28 marca.

75-latek nie przyznał się do winy. Obrona żąda uniewinnienia

Przypomnijmy, że to sprawa z 27 stycznia, kiedy doszło do wybuchu gazu ok. 8.30 w parafii w Katowicach-Szopienicach. W gruzowisku odnaleziono ciała 69-latki i jej 40-letniej córki. Ich mąż i ojciec, który dzisiaj 20 stycznia stanął przed katowickim sądem, został przewieziony wtedy do szpitala. Rodzina ta mieszkała na plebanii i przed laty zajmowała się kościołem.

Proces rozpoczął się 24 stycznia. 75-letni oskarżony nie przyznał się do winy. Odpowiadając na pytania sądu potwierdził wcześniejsze wyjaśnienia ze śledztwa, że żona, on i córka uzgodnili samobójstwo - wobec choroby żony oraz sytuacji finansowej, jednak nie pamiętał szczegółowych okoliczności poprzedzających wybuch.

- Oskarżam Edwarda D. o to, że 27 stycznia 2023 roku w Katowicach przy ul. Bednorza 20 sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo eksplozji gazu ziemnego poprzez doprowadzenie do jego nagromadzenia w stężeniu wybuchowym w zamieszkanym przez siebie mieszkaniu - czytał akt oskarżenia prokurator Marcin Cyprys-Gaudyn z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. - Nieumyślnie sprowadził zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach w postaci eksplozji - dodał.

Jak zaznaczył prokurator Marcin Cyprys-Gaudyn, mimo że oskarżony przewidywał możliwość skutku wybuchu, spowodował częściowe zawalenie się budynku probostwa.

- Oraz rozstrój ciała i narządów i rozstrój zdrowia na okres powyżej 7 dni u małoletnich Małgorzaty U. i Diany U., a także naruszenie narządów ciała Piotra U. na okres poniżej 7 dni - dodał.

Oskarżony 75-latek sam został poważnie ranny w wybuchu. Zatrzymano go w marcu, od tego czasu jest aresztowany. Jak zaznaczyła wtedy prok. Zawada-Dybek, w toku śledztwa zgromadzono obszerny materiał dowodowy - przesłuchano świadków i zasięgnięto licznych specjalistycznych opinii biegłych.

- Jak ustalono przyczyną eksplozji w budynku probostwa był wypływ gazu do pomieszczeń mieszkalnych zajmowanych przez rodzinę oskarżonego. W ocenie prokuratora dowody zgromadzone w śledztwie - w tym opinia biegłego z zakresu gazownictwa wskazują, iż oskarżony celowo rozszczelnił instalację gazową w swoim mieszkaniu, co spowodowało wypływ gazu. Przeprowadzone dowody nie pozwoliły natomiast na ustalenie, czy zainicjowanie wybuchu było wynikiem celowego działania czy przypadku - wyjaśniała prok. Zawada-Dybek.

Działanie celowe czy rozszerzone samobójstwo? Wybuch gazu w plebanii

Kilka dni po wybuchu media poinformowały, że otrzymały list podpisany przez całą tę trójkę, który został wysłany do redakcji krótko przed tragedią. Jest w nim zapowiedź rozszerzonego samobójstwa. Autorzy listu napisali, że, będąc w ciężkiej sytuacji, o pomoc zwrócili się do księdza, u którego zamieszkiwali i dla którego pracowali; czuli się przez niego oszukani.

Informację o nieporozumieniach w plebanii potwierdził wtedy proboszcz parafii oraz w biskup diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Marian Niemiec. Jak informował biskup, konflikt pomiędzy rodziną, która miała napisać list a parafią trwał od lat, a jego tłem były kwestie finansowe. Spór oparł się o sąd, który przyznał rację parafii. Jak opisywał biskup, rodzina, która przed laty zajmowała się kościołem, mieszkała w plebanii i była utrzymywana przez parafię, nie płaciła czynszu czy za media; od lat nie zajmowała się już kościołem.

Jak wykazało śledztwo, w wyniku wybuchu parafia ewangelicko-augsburska poniosła straty na łączną kwotę ponad 6 mln zł. Wybuch uszkodził także okoliczne budynki i samochody, m.in. kościół parafii ewangelicko-augsburskiej w Katowicach oraz budynek szkoły podstawowej (szkoda ponad 700 tys. zł.), Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego (szkoda ponad 900 tys. zł.). Łącznie status pokrzywdzonego prokurator przyznał 19 osobom fizycznym i innym podmiotom.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera