Katowice: Sprzedawał dzieciom balony wypełnione wodorem. Doszło do pożaru
Do zdarzenia doszło w niedzielę 2 września, na ul. 1 Maja w Katowicach. Mężczyzna który pompował balony dla dzieci, nabijał je wybuchowym gazem jakim jest wodór, co stwarza ogromne zagrożenie.
Jak informuje JRG I PSP Katowice - W pewnym momencie w trakcie napełniania balonów na przyczepie, w wyniku nagromadzenia się gazu pod plandeką, doszło do zapłonu gazu w skutek czego ogniem zajęła się plandeka samochodu, a sprzedawca doznał poparzeń i został zabrany do szpitala.
ZOBACZ ZDJĘCIA
– Wodór jest gazem wyjątkowo wybuchowym i napełnianie nim balonów jest głupim pomysłem – mówi Tomasz Rożek, doktor fizyki na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. – To nie jest tak, że wodór jest w butli i nie wybuchnie. Podczas napełniania balonów trochę gazu ulatnia się na boki. Wystarczy, że ktoś w pobliżu odpali papierosa i może dojść do tragedii. Wodór spala się w wysokiej temperaturze, i towarzyszy temu wybuch. Taki huk może uszkodzić błonę bębenkową w uchu dziecka. Jeżeli balonów w pomieszczeniu byłoby dużo i byłyby napełnione wodorem, wówczas wybuch może mieć nawet skutki śmiertelne – dodaje.
W działaniach brały udział zastępy z JRG I. Dalsze działania prowadzi policja.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?