Katowice. Strajk okupacyjny w siedzibie Tauronu. Czy dzisiaj dojdzie do rozmów?

We wtorek 12 lipca w katowickiej siedzibie Grupy Tauron rozpoczął się strajk okupacyjny przedstawicieli związków zawodowych. Wśród postulatów są podwyżki. Protestującym zależy na podwyżkach wynagrodzeń ze względu na inflację, która w czerwcu zbliżyła się 16 proc. licząc rok do roku. Związkowcy wskazują na podwyżki opłat i rat kredytów, ich zdaniem w obecnej sytuacji zarabiają znacznie mniej niż przed rokiem i nie pomogła tu 7 proc. podwyżka inflacyjna, którą pracownicy Tauronu otrzymali na początku roku.

Przewodniczący Solidarności w Tauronie - Waldemar Sopata informuje:

- W tej chwili sytuacja jest patowa, dzieli nas bardzo dużo i już teraz widać, że o porozumienie będzie bardzo trudno. Zarząd twierdzi, że nie może podjąć żadnych decyzji bez poznania stanowiska rady nadzorczej. Na dzień dzisiejszy nie mamy porozumienia, stąd decyzja o pozostaniu na noc. Wstępnie jutro o 10.00 jesteśmy umówieni na kolejne rozmowy z zarządem. Sytuacja nabrzmiewała już od jakiegoś czasu. Wielokrotnie sygnalizowaliśmy zarządowi, że jest problem, który powinniśmy wspólnie rozwiązać. Grupy zawodowe odwiedzają przedstawicieli związków i wywierają presję, zadają pytania kiedy związki zajmą się problemem. Stąd nasza obecność i gotowość do rozmów.

Rzecznik prasowy Tauronu - Łukasz Zimnoch przedstawia stanowisko Grupy:

- Zarząd Grupy Tauron deklaruje gotowość do rozmów z Radą Społeczną zrzeszającą przedstawicieli reprezentatywnych związków zawodowych. Wypracowujemy propozycję, która będzie kompromisem pomiędzy oczekiwaniami strony społecznej, a naszymi możliwościami biznesowymi oraz nie przełoży się na konieczność skokowego podniesienia rachunków za energię elektryczną naszych klientów. Przyjęcie propozycji strony społecznej w jej wyjściowej formie oznaczałoby również ryzyko spowolnienia inwestycji, które są niezbędne dla transformacji energetycznej kraju - dodaje Zimnoch.

Na tę chwilę wydaje się, że obie strony sporu są zdeterminowane i sztywno trzymają się swoich stanowisk. Związkowcy okupujący siedzibę Grupy Tauron podjęli decyzję o pozostaniu w siedzibie spółki do momentu podpisana porozumienia. Wszystko wskazuje na to, że pracownicy Tauronu nie mają co liczyć na spełnienie wszystkich oczekiwań, jednak być może dojdzie do kompromisu, który spowoduje, że spór zostanie zażegnany. Jakie będą wyniki kolejnych rozmów zarządu Grupy Tauron z protestującymi związkowcami? W tej chwili jeszcze tego nie wiemy, ale z pewnością będziemy informować o postępach przy negocjacyjnym stole.