Katowice. Wizyta ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Kolejna odsłona śląskiej ofensywy węglowej Solidarnej Polski

Choć wydawać się to może zaskakujące, energia z węgla może być ekologiczna. Na konferencji zorganizowanej w najbardziej symbolicznym dla polskiego górnictwa miejscu - Kopalni Wujek, prezes Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powołał się na przykład trzeciej gospodarki świata, która oparła się europejskiej strategii stawiającej na odnawialne źródła energii i w ostatnich latach uruchomiła dwadzieścia trzy nowoczesne elektrownie zasilane węglem. Mowa tu o Japonii, która nie dysponuje własnymi zasobami tego surowca. Cały węgiel jest importowany z Indonezji i Australii. To zdaniem ministra Ziobry najlepiej pokazuje, że produkcja energii z węgla w żaden sposób nie wyklucza dbania o klimat. Argumentem za takim rozwiązaniem są polskie zasoby czarnego złota, które wystarczą na ok. 200 lat eksploatacji.

Zbigniew Ziobro poinformował, że obecny kryzys energetyczny i konieczność importu do Polski węgla zza granicy związana jest z koniecznością realizacji ideologicznej polityki Unii Europejskiej. Wspólne interesy Moskwy i Berlina doprowadziły do obecnego kryzysu. Wymuszenie rezygnacji z węgla na rzecz gazu spowodowało kryzys, który wybuchł wraz z początkiem rosyjskiej agresji na Ukrainę i zakręceniu przez Rosjan kurka w gazociągu Nord Stream.

- Gigantyczne pieniądze, które płynęły do Rosji w związku z przesyłem do Niemiec gazu gazociągiem Nord Stream, ściśle wiązały się z pakietem klimatyczno-energetycznym, którego celem była całkowita likwidacja energii z węgla. Ten program bezpośrednio uderza w Polskę. W oparciu o własny węgiel nasz kraj miał przewagę konkurencyjną nad gospodarkami europejskimi. Tani węgiel to tania energia dla Polski i Polaków - oświadczył w swoim wystąpieniu minister Ziobro.

Polityka niszczenia kopalń, którą rozpoczął rząd Jerzego Buzka a kontynuował Donald Tusk, zgadzając się na kolejne zaostrzanie pakietu klimatyczno-energetycznego zaowocowała obecnym kryzysem. Rząd Donalda Tuska nie sprzeciwiał się budowie gazociągów, które biegnąc pod powierzchnią Bałtyku połączyły Rosję z Niemcami.

Minister Ziobro zwrócił uwagę, że roczny koszt systemu ETS kosztuje Polaków czterdzieści miliardów złotych. Wypracowany przez Unię Europejską pod przewodnictwem Donalda Tuska system „fit for 55", który w swoich założeniach zaostrza pakiet klimatyczno-energetyczny, spowoduje drastyczne wzrosty cen energii. Już niedługo system zostanie rozszerzony na inne gałęzie gospodarki, w tym budownictwo, transport i rolnictwo. To będzie znacznie obniżać konkurencyjność polskiej gospodarki. Zdaniem ministra Ziobry, Polski nie stać na to, by przyjmować wszystkie drastyczne konsekwencje programu wymyślonego przez niemieckich i rosyjskich polityków, którzy zręcznie umieścili Polskę w koncepcji ochrony klimatu.