Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierownik schroniska z Bielska-Białej wyrzucił koty. "Nie złamałem przepisów" - broni się

Redakcja
Dyrektor Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Bielsku-Białej - z zawodu weterynarz - wyrzucił 35 kotów, którymi wcześniej się opiekował.
Dyrektor Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Bielsku-Białej - z zawodu weterynarz - wyrzucił 35 kotów, którymi wcześniej się opiekował. X-News/TVN Uwaga
Dyrektor Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Bielsku-Białej - z zawodu weterynarz - wyrzucił 35 kotów, którymi wcześniej się opiekował. Część zwierząt zaginęła, część koczuje pod siatką schroniska. Eksperci nie ma mają wątpliwości, że koty nie przeżyją zimy, a zachowanie dyrektora nazywają przestępstwem. Kierownik schroniska nie ma sobie jednak nic do zarzucenia. - Nie złamałem przepisów! - upiera się.

Koty dokarmiają teraz wolontariuszki, które nie kryją oburzenia tym, co zrobił dyrektor. - Te zwierzęta zostały usunięte ze schroniska w nieznany im teren. Wyrzucone! - mówi Katarzyna Maniewska. - "Wyrzucenie" to złe słowo. Tych kotów nikt nie wyrzuca! - odpowiada lekarz weterynarii Zdzisław Szwabowicz, który od 10 lat jest kierownikiem placówki. I tłumaczy, że koty zostały "przeniesione". – I będą miały prawo wyboru, czy chcą żyć w samotności, czy z człowiekiem. Te koty są szczęśliwe! Jestem tego w stu procentach pewien! Widzę, jak się opalają, bawią na łące i skaczą za myszkami! - przekonuje reporterkę UWAGI!

"To jest ten dziki kot?!"

Kiedy z wolontariuszkami podeszliśmy pod siatkę schroniska, rzekomo nieudomowione koty bez problemu podchodziły do nas, dawały się karmić. Kierownik placówki upiera się jednak, że to dzikie zwierzęta. - Jest zagrożenie, że taki kot skoczy dziecku na głowę i wydrapie oko - mówi Szwabowicz. Czy wcześniej coś takiego miało miejsce? - Mnie kot skoczył na głowę! - odpowiada dyrektor.

Jego słowom przeczy m.in. przykład kotki, która wraz z innymi zwierzętami koczowała pod schroniskiem. Teraz tymczasowo mieszka u Krystyny Karlo i nazywa się Lulu. - Najbardziej lubi być głaskana. Mruczy, przewraca się z boku na bok. I to jest ten dziki kot?! - ironizuje pani Krystyna.Zachowanie dyrektora oburza Beatę Leszczyńską ze Stowarzyszenia Behawiorystów Zwierzęcych i Trenerów COAPE. - To skrajna lekkomyślność! Myślenie życzeniowe: "Dajmy mu wolność i jakoś to będzie, on sobie będzie łapał myszy". Dla takiego kota szanse na przeżycie są niewielkie. Zbliża się jesień i zima. Ta sytuacja dla większości kotów zakończy się z pewnością śmiercią - nie ma wątpliwości Leszczyńska.
A Jadwiga Osuch, prawniczka i prezeska Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, stanowczo dodaje: - Doszło do przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem. Bo właśnie tak ustawa o ochronie zwierząt definiuje jego porzucenie - mówi Osuch.

Znęcanie się nad zwierzętami

Jak podejrzewają wolontariuszki, kierownik wyrzucił koty, bo potrzebne mu było miejsce na nowe zwierzęta. Z dokumentów, do których dotarliśmy wynika, że w marcu zostały zawarte dwie umowy z kolejnymi gminami, z terenu których schronisko ma przyjmować bezdomne czworonogi. Za te usługi bielska placówka ma dostawać łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie. Dyrektor przekonuje, że jego pensja w związku z tym nie wzrosła. - Broń Boże! Ja mam wynagrodzenie urzędnicze - mówi.

Sprawa wyrzucenia kotów została już zgłoszona do prokuratury. W zawiadomieniu czytamy m.in. o naruszeniu zapisów dwóch ustaw. Jednak pełnomocnik prezydenta w Bielsku, któremu podlega schronisko, nie widzi niczego nagannego w postępowaniu kierownika.- Będę odpowiadał przed prokuratorem i to moje ostatnie słowo w tej sprawie - ucina rozmowę Henryk Juszczyk. Rezonu nie traci też dyrektor Szwabowicz. - Nie złamałem żadnych przepisów. Kot dziko żyjący nie powinien być w schronisku! - upiera się.

Teraz śledczy z Bielska rozstrzygną, czy kierownik poniesie konsekwencje swojej decyzji i czy będzie zobowiązany przyjąć zwierzęta z powrotem. Zdecydują też, czy wystąpić z ta sprawą do inspektoratu sanitarnego. Dwa z wyrzuconych czworonogów znalazło już swój dom.

*Marszałek Saługa: PiS buduje swoją siłę na lęku ludzi ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Wojewoda Wieczorek: Nie będzie medialnych rozliczeń ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Katowice: 390 porzuconych psów i kotów w te wakacje ZOBACZ ZDJĘCIA, MOŻE ZECHCESZ ADOPTOWAĆ
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!