Kobieta z 3 promilami zatrzymana przez policję z Mikołowa. Tego dnia drogówka interweniowała także w sprawie staranowanego ogrodzenia

— Dwie minuty przed godziną 19:00 dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie od innego kierującego, że kierowca samochodu jadący przed, mimo tak trudnych warunków drogowych, może jeszcze znajdować się pod wpływem alkoholu. Na to wskazywał tor i sposób jazdy. Natychmiastowa reakcja policjantów drogówki pozwoliła szybkie zatrzymanie kierowcy - przekazała nam 7 stycznia oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie aspirant Ewa Sikora.

Za kierownicą siedziała kobieta, która jest mieszkanką Mikołowa. 45-latka "wydmuchała" do alkomatu niemal 3 promile alkoholu. Za ten wątpliwy "wyczyn" kobiecie zatrzymano prawo jazdy. Kobiecie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

— Warunki drogowe są tak trudne, że nawet trzeźwy i skoncentrowany kierowca ma dzisiaj problem z jazdą. Jeżeli dodamy do tego 3 promile alkoholu we krwi, to "brak odpowiedzialności", to mało powiedziane - dodaje aspirant Ewa Sikora.

Na całe szczęście dzięki obywatelskiej postawie kierowcy jadącego za 45-latką, nie doszło do tragedii.

Wspomniane trudne warunki to przede wszystkim zaśnieżone i śliskie drogi, oraz sypiący śnieg. Okazuje się, że zatrzymanie pijanej- latki, to niejedyne zdarzenie drogowe w Mikołowie, które miało miejsce 7 stycznia. Drogówka interweniowała w okolicy ulic Kopalnianej i Mikołowskiej. Kierowca peugeota wjechał w ogrodzenie domu, ponieważ nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze.

— Niestety, warunki pogodowe weryfikują kierowców - podsumowują mikołowscy policjanci.