Po ostatniej wizycie na Szyndzielni, a wcześniej m.in. w żywieckim Parku Habsburgów, Zamku Cieszyn, Centrum Kultury i Sztuki Dwór Kossaków w Górkach Wielkich tym razem wraz z red. Łukaszem Klimańcem wybrałem się do bielskiego Studia Filmów Rysunkowych. To magiczne miejsce nie tylko dla mnie, ale dla wielu osób, które wychowały się na bajkach o Bolku i Lolku, Reksiu, Baltazarze Gąbce czy Kapitanie Kliperze. Okazja też jest szczególna, bowiem w tym roku studio obchodzi okrągły jubileusz, 70-lecie działalności.
Mało kto wie, że bielskie Studio Filmów Rysunkowych powstało w... Katowicach. Jak przypomina Mieczysław Woźny w okolicznościowym wydawnictwie poświęconym SFR za jego ojca uchodzi Zdzisław Lachur - urodzony w 1920 r. w obecnej dzielnicy Sosnowca Zagórze malarz, grafik, entuzjasta animacji.
To właśnie Lachur zamieścił w 1947 r. na łamach ówczesnej katowickiej „Trybuny Robotniczej” anons, że poszukiwani są uzdolnieni rysownicy do pracy przy przyszłej produkcji filmów animowanych. Odbył się konkurs, w efekcie którego znalazł on współpracowników i współzałożycieli Eksperymentalnego Studia Filmów Rysunkowych. Znaleźli się wśród nich: jego brat Maciej Lachur, Alfred Ledwig, Leszek Lorek, Władysław Nehrebeck. Za oficjalną datę rozpoczęcia działalności przyjmuje się 1 września 1947 r.
Od 1953 r. studio podlegało łódzkiej Wytwórni Filmów Fabularnych z dyrekcją w Łodzi. Usamodzielniło się trzy lata później, przyjmując nazwę Studio Filmów Rysunkowych. Po usamodzielnieniu się studia w 1956 r. znacznie wzrosła liczba produkowanych filmów, a w Polsce rozpoczął się dynamiczny rozwój telewizji i to ona w dużej mierze spowodowała, że następne 30 lat okaże się najlepszymi latami w dziejach SFR. Dlaczego? Z prostej przyczyny - za sprawą Władysława Nehrebeckiego w 1963 r. powstał film „Kusza”, w który rozpoczęli swoją gigantyczną karierę zakończoną miliardem widzów na całym świecie Bolek i Lolek.
W sumie powstało ponad 180 filmów z Bolkiem i Lolkiem, które obejrzało miliard ludzi na cały świecie. W tym samym roku (1963) SFR zaczęło realizować serię przygód Błękitnego Rycerzyka, a już w 1967 r. widzowie mogli obejrzeć bajkę „Reksio poliglota”, która zapoczątkowała kolejną wyjątkowo popularną serię.
- To była rodzina. Razem spędzaliśmy wolny czas, na przykład podczas majówek czy chodząc po górach. Tak się rodziły pomysły na kolejne filmy - w ten sposób atmosferę w SFR wspominała w niedawnej rozmowie z „DZ” bielszczanka Helena Filek-Marszałek, reżyser filmów rysunkowych, scenograf, żona Lechosława Marszałka, który stworzył serię bajek o przygodach Reksia.
To właśnie miejsce, gdzie powstawały te znakomite bajki, na których wychowały się pokolenia Polaków, postanowiliśmy odwiedzić w kolejnym odcinku Kocham Beskidy, by pokazać Państwu, co dzieje się tam teraz.
Studio Filmów Rysunkowych mieści się w Bielsku-Białej przy ul. Cieszyńskiej 24. Zwiedzanie Studia jest możliwe po uprzednim umówieniu się telefonicznym (33) 812- 50- 58.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?