Kolej kpi z prawa i mieszkańców. Burzy kładki pod osłoną nocy [ZDJĘCIA]

- Z ekonomicznego punktu widzenia kładki dla pieszych w Nędzy nie mają dla nas znaczenia - tak sprawę stawia Tomasz Kowalski z zespołu prasowego PKP SA.

Tymczasem sprawa czekała na rozstrzygnięcie w Naczelnym Sądzie Administracyjnym (a wyrok wcześniejszej instancji mówił o tym, że PKP ma remontować kładki!). Zamiast tego pod osłoną nocy w niedzielę rozebrano pierwszą kładkę dla pieszych nad torami relacji Racibórz - Kędzierzyn i Racibórz - Rybnik w Nędzy. Urzędnicy są wściekli.

- Przyjechali o północy w niedzielę. Policja była bezsilna, bo pokazali jej jakieś dokumenty. Ja stałam tam z ludźmi i nic nie mogliśmy zrobić. Wszyscy byli bezradni wobec takiego bezprawia. W końcu się rozpłakałam, widząc, jak rozbierają te kładki. Odcięli ludziom drogę do wsi - mówi Anna Iskała, wójt Nędzy.

Przedwczoraj w nocy rozebrali drugą z kładek, a przecież kolej miała je remontować! Kładki były w fatalnym stanie i nie można było ich użytkować od października ubiegłego roku.

- Wolałam dmuchać na zimne i wezwałam inspektorów nadzoru budowlanego. Wówczas gdzieś w Polsce doszło do wypadku, gdy młody mężczyzna wpadł na trakcję kolejową i został porażony, bo zarwała się pod nim właśnie taka kładka. Inspektorzy widząc nasze kładki kazali je zamknąć - wspomina Anna Iskała. Sprawa trafiła do sądu w Katowicach, a ten nakazał kolei remont. Kolej się odwołała do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, ale na wyrok już nie zaczekała.

Kolei nie obowiązuje polskie prawo? - pytamy rzecznika prasowego PKP SA.

- Zdecydowaliśmy się na rozbiórkę kładek, ponieważ ich stan stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi. Rozbiórki odbyły się zgodnie z obowiązującymi procedurami oraz na podstawie zgłoszenia robót rozbiórkowych do Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, który nie wniósł sprzeciwu - tłumaczy Kowalski.

- A co z procesem? - pytamy.

- Prowadzone postępowanie w sprawie remontu kładki nie uniemożliwia postępowania o likwidację - tłumaczy rzecznik.

- A jak już przyjdzie wyrok z sądu, że macie remontować, to co zrobicie, skoro kładek nie ma? - dopytujemy.

- Dla nas sprawa jest zamknięta - mówi Kowalski. - W tych okolicznościach (fizycznej rozbiórki) decyzja sądu w sprawie remontu będzie bezprzedmiotowa - mówi otwarcie.

Co sądzisz o tej aferze? SKOMENTUJ

*NiesamowityDreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacyzazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]