Koleje Śląskie tną połączenia, a marszałek chce trzech kolei do Pyrzowic

Dla postronnego obserwatora wygląda to tak, jakby wzory były czerpane z innego potentata komunikacji śląskiej - KZK GOP, gdzie co pół roku ceny biletów idą w górę, ale na jakość taboru i ilość połączeń można już tylko narzekać.

Co więcej, Koleje Śląskie tną, ale jakby na przekór temu śląski marszałek, Mirosław Sekuła zapowiada walkę o kolej do Pyrzowic! Wszystko za sprawą PKP TLK, które prowadzi unijny projekt obejmujący prace przedprojektowe dla kolei z Katowic do Pyrzowic. A plany marszałka są bardzo ambitne, bo z Pyrzowicami moglibyśmy łączyć się z trzech stron: od strony Katowic, Tarnowskich Gór i Zawiercia. Przynajmniej wszystkie trzy koncepcje są aktualnie w grze. W ten sposób miałaby powstać obwodnica kolejowa.

Tylko że marszałek po problemach z początku roku, kiedy Koleje Śląskie więcej stały niż jeździły, zapowiadał że KŚ z czasem będą najlepszym środkiem transportu w naszym regionie. Póki co cały czas trwa akcja ratownicza.

Byłby to przygnębiający schyłek tworu, o którym mówiło się więcej złego niż dobrego, a w którym województwo utopiło naprawdę duże pieniądze. Warto się więc zastanowić, czy w ogóle potrzebna nam jest kolej do Pyrzowic, bo kolejnego utopienia pieniędzy możemy już nie znieść. A mając w pamięci kilka innych nieudanych inwestycji (m.in. Stadion Śląski) jest to bardzo prawdopodobne.

Wracając jeszcze do Kolei Śląskich. Ich historia jest naprawdę burzliwa, choć bardzo krótka. Już przy starcie zostały położone przez fatalną organizację, a przy okazji położyły też byłego marszałka Adama Matusiewicza. Od tamtej pory miało być tylko lepiej, jednak zarząd KŚ koniecznie chce nam udowodnić, że lepiej już po prostu było.

*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO