AKTUALIZACJA GODZ. 12.30
Pasażerowie przesiedli się do innego pociągu i jadą w kierunku Częstochowy. Zdefektowany pociąg pozostanie na miejscu do czasu naprawy pantografu.
Pociąg relacji Katowice - Częstochowa, który wyjechał o godz. 10.31, tuż po wyjeździe ze stacji w Myszkowie utknął w szczerym polu. Przyczyna: złamany pantograf i wybita szyba.
- Kierownik pociągu poinformował nas, że pociąg nie pojedzie, bo jest zdefektowany. Mamy już 20 minut opóźnienia. Spieszymy się na egzamin do Częstochowy i nie wiemy, kiedy dojedziemy - dodzwoniła się do redakcji Dziennika Zachodniego jedna z pasażerek pociągu.
Zdefektowany pociąg został wypożyczony przez Koleje Śląskie z Ceskich Drahów.
- Przyczyną postoju pociągu jest awaria lokomotywy. Pantograf zahaczył o sieć trakcyjną, w wyniku czego doszło to awarii. Przepraszamy pasażerów za utrudnienia - mówi Maciej Zaremba, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
Pasażerowie prawdopodobnie będą musieli poczekać na komunikację zastępczą lub kolejny pociąg, który zabierze ich w stronę Częstochowy.
*Zachwycający pokaz fajerwerków na Nowy Rok w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA
*Horoskop na 2013 rok ZOBACZ, CO MÓWIĄ KARTY
*Morderstwo w Grodźcu: Syn zabił swoich rodziców i uciekł. Zatrzymany na Słowacji ZOBACZ TWARZ ZABÓJCY
*Akt oskarżenia wobec matki Madzi z Sosnowca TRZY ZARZUTY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?