Komoniewski: Premier chyba uznał, że w całej Polsce szaleje epidemia, a w Będzinie świetnie daliśmy sobie z nią radę Gość DZ i Radia Piekary

Czemu premier Morawiecki nie lubi Będzina?
Nie wiem, ubolewam jeśli tak jest. Jeśli nawiązuje pan do ostatniego rozdania pieniędzy z rządowego funduszu inwestycji lokalnych, to premier chyba uznał, że w całej Polsce szaleje epidemia, a w Będzinie i w Zagłębiu świetnie daliśmy sobie radę. Nasze miasto nie dostało żadnych pieniędzy z funduszu, który miał łagodzić skutki epidemii.

A nie dostaliście tylko teraz, czy nie dostaliście nic również w poprzednich rozdaniach z tego funduszu?
Za pierwszym razem dostaliśmy bodaj 3,7 mln zł. Teraz wnioskowaliśmy o pieniądze na 13 projektów wartych ponad 200 mln. Szkoda, że żaden z nich nie okazał się na tyle dobry, by zasłużyć na rządowe wsparcie. Szczególnie żal projektów poprawiających gospodarkę odpadami w mieście.

Dlaczego tych pieniędzy nie dostaliście?
Nie wiem. Zwróciliśmy się z prośbą o podanie kryteriów czy punktacji, jakie uzyskały nasze projekty, bo o niczym takim nas nie poinformowano. Jest jeszcze jedna pula do podzielenia i mam nadzieję, że tym razem wojewoda śląski, który będzie za to odpowiadał, tym razem uwzględni Będzin. To nie są pieniądze dla prezydenta Komoniewskiego, tylko dla mieszkańców Będzina.

A pan też uważa, że sporą część tego funduszu rozdano w miastach, które dobrze żyją z władzą?
Jeśli ktoś ma takie odczucia, to ma pewnie argumenty. Nie chcę dopuszczać takiej myśli, że konkurs mógł mieć takie kryteria.

A to w ogóle był konkurs?
Będzin składał dokumenty do konkursu. Sądzę, że wszystkie gminy w Polsce podobnie. Ale kryteria są dla nas niejasne. Ponadto, pieniądze w funduszu pochodzą również z naszych podatków, więc każdy powinien jakąś część tego wsparcia uzyskać.