Co Rybnik ma wspólnego z Nowym Jorkiem, Mediolanem oraz Istambułem? Wszystkie te miejsca znalazły się na mapie tegorocznej światowej trasy koncertowej Guns N' Roses. Wielkie święto muzyczne czeka nas już w najbliższą środę, 11 lipca, na rybnickim stadionie przy ulicy Gliwickiej.
Spodziewanych jest 15 tysięcy fanów, którzy przyjadą nie tylko z całej Polski, ale i ościennych krajów. Czekać ich będzie prawdziwy maraton muzyczny, w dużym stopniu naładowany dobrze znanymi przebojami.
Rybnik nie pójdzie spać
Tego dnia Rybnik długo nie pójdzie spać, bo sam koncert Gunsów może zakończyć się nawet po godzinie 1.00 w nocy (przy wariancie, że rozpocznie się po godzinie 22.00), zaś muzycy na scenie mogą spędzić nawet 3 godziny.
Wierni fani dobrze wiedzą, że spóźnienia to element charakterystyczny, wręcz stały, tegorocznej trasy Guns N' Roses (a ta rozpoczęła się 10 lutego w Nowym Jorku, co ciekawe dokładnie w dniu rozpoczęcia sprzedaży biletów na rybnicki koncert tej formacji). Spora obsuwa czasowa zdarzyła się m.in. w Manchesterze, gdzie członkowie kapeli wyszli na scenę z ponadgodzinnym poślizgiem. Jakby nic się nie stało zagrali następnie trzygodzinny show złożony z 33 piosenek. I nie zraziło ich nawet to, że w trakcie występu niektórzy uczestnicy imprezy, zdenerwowani spóźnieniem, zaczęli opuszczać miejsce koncertu. A show Gunsów zakończył się wówczas o godzinie 2.15 w nocy.
Upadki... na scenie
Obecne tournée wzbudza ciekawość nie tylko z powodu dość osobliwego poczucia czasu wokalisty i jego kolegów, ale także doniesień medialnych z zagranych występów.
Wystarczy wspomnieć, że podczas koncertu na francuskim festiwalu Hellfest Axl Rose potknął się na scenie. Zdarzenie to miało miejsce podczas pierwszych dźwięków utworu "Sweet Child O' Mine". Wokalista uderzył twarzą w podłogę. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.
To nie pierwsza taka sytuacja. Także na koncercie w Liverpoolu pod koniec maja Axl Rose zaliczył przewrotkę, kiedy schodził ze sceny. A to nadal nie wszystko. Okazały krwiak na nodze był dla Axla pamiątką po występie w Moskwie, gdzie zespół zagrał dwa koncerty (11 i 12 maja). Artysta sam poinformował o tym wielbicieli grupy, publikując na prywatnym profilu w serwisie Twitter zdjęcie stłuczonej nogi.
Jedno jest pewne, w Rybniku zespół Guns N' Roses da z siebie wszystko. Oby tylko obyło się bez uszczerbku na zdrowiu....
Cztery supporty i ONI
Zanim koncert rozpocznie legendarna amerykańska kapela, na scenie pojawią się cztery supporty. Pierwszy ma rozpocząć występ już o godzinie 17.30. Każdy z nich będzie miał do dyspozycji około 45 minut na to, by zatrzymać na sobie uwagę publiczności. Wśród supportów są dwa zespoły z naszego regionu, które zarekomendował prezydent Rybnika Adam Fudali, czyli rybnickie Bloo oraz pochodząca z Jastrzębia-Zdroju grupa Symetria (półfinaliści ostatniej edycji polsatowskiego programu "Must Be The Music"), a następnie zespół Chemia i jako ostatnia przed Guns N' Roses - grupa Złe Psy. Ci ostatni to formacja stworzona przez Andrzeja Nowaka (założyciela TSA). Złe Psy zadbały też o gości. Razem z Andrzejem w Rybniku zaśpiewa Tomasz Karolak, jeden z najpopularniejszych aktorów, który nie ukrywa, że muzyka jest jego pasją.
Bilety na koncert można jeszcze kupić za pośrednictwem stron: imprezyprestige.com, ticketpro.pl, ticketportal.pl, a także w salonach Empik, sklepach Media Markt oraz Saturn na terenie całego kraju.
Patronat medialny nad koncertem sprawuje "Dziennik Zachodni".
*Burze szaleją nad Śląskiem. Idą kolejne. Zobacz zdjęcia
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?