Koncert w katedrze Chrystusa Króla: muzyka religijna i głęboko emocjonalna

Na ten entuzjazm złożył się i wyjątkowy repertuar, i siła głosów, przede wszystkim do granic zaangażowanych chórzystów. Usłyszeliśmy dzieła ogromnego formatu. Najpierw była „Stabat Mater” – wzruszający utwór francuskiego kompozycja Francisa Poulenca z 1950 roku, pełen refleksji i zadumy. To jeden z tych najpiękniejszych utworów religijnych, głęboko emocjonalny. Poulenc nawrócił się na wiarę katolicką po śmierci przyjaciela, który zginął w wypadku samochodowym. Wtedy zwrócił się ku twórczości zainspirowanej wątkami religijnymi.

Dopełniła ten koncert „Wielka Msza c-moll” Mozarta, która należy do najbardziej znanych dzieł muzyki sakralnej. Choć kompozytor nigdy jej nie ukończył, krytycy przyznali jej wyjątkowe miejsce w historii muzyki i nazwali „Wielką”. W tym monumentalnym dziele pięknie wybrzmiewała żarliwość modlitwy, radość i smutek życia. Z tych też powodów koncert był wyjątkowy; emocjonalny i mistyczny, zapadał w duszę.

Dyrygował Miron Yusipovich z Ukrainy. Profesjonaliści ze Lwowa nie zawiedli. Dźwiękami opisywali sens uduchowionych słów i czynili to z dużą swobodą. Wystąpili soliści, m. in: Elżbieta Cabała i Agnieszka Węgrzynowska (sopran), ale to siła ekspresji oraz interpretacja potężnego Belfast Philharmonic Choir była najbardziej przejmująca. Przygotowanie chóru: Stephen Doughty.
Współpraca kulturalna między Polską, Irlandią Północną i Ukrainą przyniosła sporo pozytywnej energii. Z Katowic artyści pojechali na koncert do Lwowa.

Jakie imię dla psa po śląsku? Oto propozycje Czytelników DZ

Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska

25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS