Przez ostatnie trzy lata mecze ekstraligi transmitowała telewizja publiczna w kanale TVP Sport. Dwuletni kontrakt opiewał na 3,6 mln zł. Kluby ekstra-ligi dostawały rocznie po 400 tys. złotych.
- Teraz pieniądze będą większe, po około 516 tysięcy - wylicza Paweł Mizgalski, prezes częstochowskiego Włókniarza. - Uważam taki podział za sprawiedliwy.
Innego zdania jest jednak m.in. prezes Falubazu Zielona Góra, Robert Dowhan, który uważa, że większe pieniądze powinny otrzymać kluby osiągające najlepsze wyniki.
- Moim zdaniem więcej powinny dostać kluby, które wchodzą dopiero do ekstraligi lub słabsze finansowo, żeby wyrównać poziom rozgrywek - ripostuje prezes Włókniarza.
Ten kto płaci, także jednak wymaga. Dlatego żużel przestanie być sportem niedzielnym: walka o punkty toczyć się będzie również w soboty. Telewizja marzyła wręcz o rozbiciu rozgrywek na wzór piłkarski, czyli na cztery dni, by tyle transmitowanych na żywo spotkań pokazać w ramówce. Na przeszkodzie stanęła jednak specyfika czarnego sportu: zawodnicy jeżdżą w kilku klubach w różnych krajach, więc nie można ich zakotwiczyć tylko na potrzeby polskiej ligi.
Już samo wprowadzenie sobotnich terminów spowodowało komplikacje. Właśnie w tych dniach odbywają się przecież np. zawody Grand Prix. Dlatego mecze ligowe będą odbywać się tylko wtedy, gdy nie będzie zawodów o mistrzostwo świata.
- Duża w tym zasługa Głównej Komisji Sportu Żużlowego, która podjęła się negocjacji - dodaje prezes Mizgalski. - Termin zaakceptowały także zagraniczne federacje, dlatego zespoły w polskiej lidze będą mogły występować w najsilniejszych składach.
Co w zamian proponuje NC+? Przede wszystkim ma zagwarantować widowisko w stylu Grand Prix lub ligi angielskiej. W każdej kolejce pokaże dwa spotkania w niedzielę i - jeśli nie będzie GP - jedno w sobotę. Wszystkie mecze będą pokazywane przez osiem kamer w najwyższej jakości HD.
Pierwsza dwudniowa kolejka odbędzie się 6 kwietnia (w zestawie par znajduje się m.in. mecz Azotów Tauron Tarnów z Włókniarzem Częstochowa). Które spotkanie zostanie przeprowadzone w sobotę? Kluby taką informację otrzymają z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Wtedy będzie wiadomo, kto napisze nowy rozdział w historii ligi.
Rybnik czeka
Do końca lutego powinna się wyjaśnić licencja dla Stowarzyszenia ŻKS ROW Rybnik. Na razie, tak jak pozostałe drużyny drugoligowe, rybniczanie otrzymali licencję warunkową. - Wy-mieniamy się propozycjami, mam nadzieję, że osiągniemy kompromis - uważa Maciej Kołodziejczyk, wiceprezes ŻKS ROW Rybnik. - Sprawa dotyczy długu po naszych poprzednikach. PZMot. nakazuje nam spłacić zaległości wobec byłych zawodników, my się z tym nie zgadzamy. Zrobimy jednak wszystko, żeby w lidze wystartować.
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody