Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec ze szpachlą i hitami ze szrotu. Zakaz rejestracji aut po wypadkach

Paweł Pawlik
Co roku sprowadzamy do Polski 900 tys. używanych samochodów. Średnia wieku aut jeżdżących po naszych drogach wynosi 16 lat. Wiele z nich to złom nadający się tylko do przerobienia na żyletki
Co roku sprowadzamy do Polski 900 tys. używanych samochodów. Średnia wieku aut jeżdżących po naszych drogach wynosi 16 lat. Wiele z nich to złom nadający się tylko do przerobienia na żyletki Arkadiusz Gola
Co najmniej 35 proc. samochodów sprowadzanych z Zachodu do woj. śląskiego to powypadkowe wraki. Już niebawem ich rejestracja będzie niemożliwa.

15 kwietnia to data, która na zawsze może zmienić sytuację na polskich drogach. Tego dnia w Parlamencie Europejskim odbędzie się głosowanie nad rozporządzeniem praktycznie zakazującym rejestracji samochodów, które zaliczyły "dzwon" i nigdy nie powinny być ponownie dopuszczone do ruchu. Czy to będzie oznaczało koniec lawet, załadowanych uciekinierami ze szrotu u naszych zachodnich sąsiadów?

Najczęściej kupujemy samochody używane

- Z roku na rok spada liczba rejestracji nowych aut. Dlatego istniejące w Polsce fabryki produkują wyłącznie na eksport. W przypadku takich zakładów, jak Fiat Auto Poland jest to około 98 proc. produkcji. Używane, stare samochody zalewają Polskę, prawie całkowicie eliminując sprzedaż samochodów nowych - napisał Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80, w artykule "Królowie złomu". I trudno nie dostrzec faktu, że od naszego wejścia do Unii Europejskiej rocznie sprowadzamy niemal milion samochodów.

W ciągu roku w Polsce sprzedaje się 300 tys. nowych samochodów, a używanych sprowadza się z zagranicy nawet trzy razy tyle. Tylko w dwóch pierwszych miesiącach tego roku Izba Celna w Katowicach odnotowała ponad 11,5 tys. sprowadzonych pojazdów, z czego co najmniej 35 proc. jest po kraksach. Średnia wieku, według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów, to 16 lat. Nowe przepisy nie pomogą we wzroście statystyk sprzedaży samochodów prosto z taśmy montażowej, ale mogą poprawić bezpieczeństwo na drogach.

Jednolite prawo, bezpieczniejsze drogi

Według proponowanych zmian, wszystkie kraje UE będą musiały wzajemnie honorować dokumenty i badania techniczne. Oznacza to, że samochód, który np. w Niemczech nie przeszedł przeglądu technicznego lub został tam wyrejestrowany, nie będzie mógł być zarejestrowany ponownie w Polsce. Zgodnie z zapisami rozporządzenia "organy rejestrujące pojazdy mogą odmówić rejestracji, jeżeli pojazd jest poważnie uszkodzony, skradziony, zniszczony lub jeżeli dokumenty rejestracyjne pojazdu zostały skradzione lub jeśli data następnego obowiązkowego świadectwa zdatności do jazdy minęła".

- Zmiany idą w bardzo dobrym kierunku. Jeśli dany pojazd nie spełnia warunków, nie powinien być dopuszczony do ruchu. Nowe przepisy wyeliminują szarą strefę i spowodują, że na drogach będzie bezpieczniej - mówi Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. - Oprócz uproszczenia procedury, nowe przepisy mogą sprawić, że trudniej będzie paść ofiarą oszustwa, kupując powypadkowe auto - dodaje.
Teraz zarejestrujesz bez niczyjej pomocy

Niemałe wyzwanie czeka więc w najbliższym czasie handlarzy, którym Unia postanowiła przykręcić kurek. Jeśli rozporządzenie zostanie przyjęte, procedura sprowadzenia i rejestracji auta z zagranicy będzie też łatwiejsza, bowiem podczas wtorkowego głosowania mogą zostać przegłosowane uproszczenia w rejestracji pojazdów z innego kraju UE. Państwa członkowskie powinny ułatwiać handel, uznając dowód rejestracyjny wydany w innym państwie członkowskim. Potrzebne będą więc tylko dowód rejestracyjny oraz umowa kupna samochodu.

Obecnie po sprowadzeniu auta do kraju trzeba przeprowadzić badanie w okręgowej stacji diagnostycznej, przetłumaczyć dokumenty i dokonać opłaty ekologicznej, nie wspominając o ubezpieczeniu i rejestracji. Łącznie trzeba wydać ok. 1500 zł.

Cudów nie ma, ceny muszą wzrosnąć

Co z autami, które sprowadzają Polacy najchętniej, czyli tymi za 10-12 tys. zł? Wiele się nie zmieni… poza ceną.

- Ceny nie wzrosną, tylko wrócą do normy, ale w praktyce oznacza to przyrost o przynajmniej 10 procent aktualnie narzucanych przez handlarzy cen - mówi Drzewiecki. - Musimy zdać sobie sprawę, że żaden Niemiec, Holender czy Francuz nie sprzedaje taniej samochodu z dobroci serca, a po prostu dlatego, że jest niesprawny. To dopiero nasz rodak chce zrobić na tym interes, zgodnie z regułą "kupię taniej, sprzedam drożej".

A co w sytuacji, kiedy ktoś będzie chciał sprowadzić klasyczny model porsche z lat 70.? W tym przypadku, jeśli samochód nie posiada aktualnych badań technicznych, legalne przemieszczanie oraz ponowne zarejestrowanie będzie możliwe na podstawie dostępnych dowodów dotyczących daty produkcji lub rejestracji, jeżeli pojazd ma co najmniej 30 lat.

Jaki będzie wynik głosowania, dowiemy się już w najbliższy wtorek. Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, nowe przepisy zostaną wprowadzone maksymalnie w ciągu trzech lat.


*Restauracja Kryształowa Katowice bez Magdy Gessler. Teraz Maria Ożga z MasterChef
*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Prezenty na Komunię Św. Zastanów się i wybierz [TOP 10 PREZENTY KOMUNIJNE
*Agnieszka Radwańska na turnieju tenisowym BNP PARIBAS KATOWICE OPEN
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!