Liczyliście w tym meczu chyba na coś więcej, a tym czasem ledwo uratowaliście remis.
I szanujemy sobie ten remis, tym bardziej, że strzeliliśmy bramkę w doliczonym czasie
Czego zabrakło?
Może trochę więcej determinacji. Bardzo chcieliśmy w tym meczu zdobyć trzy punkty, jednak nie grało nam się tak jak to sobie wcześniej zakładaliśmy. Musieliśmy dwa razy gonić wynik.
Do przerwy przegrywaliście 1:2. W szatni było gorąco?
Zawsze w takiej sytuacji muszą paść mocne słowa. Było gorąco, ale nie chciałbym zdradzać szczegółów.
W drugiej połowie zdecydowanie zaatakowaliście Koronę i momentami wręcz goście byli zamykani w hokejowym zamku.
Nie mieliśmy innego wyjścia. Wiedzieliśmy, że upływające minuty nie będą naszym sprzymierzeńcem.
Miał pan udział w zdobyciu jednego punktu. Jak to wyglądało?
Bramkarz Korony piąstkował piłkę przed pole karne i może poczuł się już za bardzo pewny. Piłka trafiła do mnie i chciałem jak najszybciej ja wrzucić w pole karne, żeby jeszcze coś się tam działo. Maciek to wykończył. Czasami tak jest, że jak się bardzo chce to nic nie wychodzi. Nam dziś sprzyjało szczęście.
Rozmawiał: Leszek Jaźwiecki
*Waloryzacja rent i emerytur 2015 PODWYŻKA NIE DLA WSZYSTKICH JEDNAKOWA
*16-letni Wojtek z Piekar zmarł na lekcji WF. Szok w szkole ZDJĘCIA
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Koncert Linkin Park w Rybniku POZNAJ SZCZEGÓŁY + BILETY
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?