W okolicy Gliwic na A4 inspektorzy ITD z Katowic w środę (9 lutego) zatrzymali zespół pojazdów. Wykorzystywany przez Inspekcję Transportu Drogowego sprzęt, umożliwiający zdalny odczyt danych z najnowszej generacji tachografów, zasygnalizował nieprawidłowość w pojeździe z długą przyczepą.
Był nim wykonywany międzynarodowy transport drogowy samochodów osobowych do Francji. Kontrola zatrzymanego zespołu potwierdziła, że w tachografie nie ma zalogowanej karty kierowcy. Bez rejestrowania swoich aktywności, kierowca zdążył przejechać ponad 300 km. Kartę miał, ale zamierzał użyć jej później, aby pokonać jak najdłuższy odcinek drogi.
Pozorna oszczędność skończyła się poważnymi konsekwencjami dla kierowcy i przewoźnika. Kierujący, oprócz 2 tys. zł mandatu, rozstał się na okres trzech miesięcy z prawem jazdy. Nie pierwszy zresztą raz. Inspektorom powiedział, że posiadane prawo jazdy „odzyskał” zaledwie cztery miesiące temu, po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej przekroczeniem prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Natomiast przewoźnikowi grozi kara 5 tys. zł.
Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?