O czwartkowym incydencie w autobusie linii 40 pisaliśmy w sobotę. Jadący na gapę pasażer odmówił pokazania dokumentów kontrolerom. Zdaniem świadków gapowicz był agresywny i nie przebierał w słowach. Wówczas jeden z "kanarów" miał wyciągnąć pistolet i zagrozić, że odstrzeli mu kolano. Na widok wycelowanej w siebie lufy niesforny gapowicz spuścił z tonu.
Po naszym tekście dzisiaj kontroler przedstawił raport przedstawiający jego wersję wydarzeń. Przyznał, że w autobusie doszło do awantury i że miał wówczas przy sobie broń. Jak jednak relacjonuje Anna Koteras, rzeczniczka Komunikacyjnego Związku Komunalnego kontroler w swym raporcie zaprzecza, by wycelował broń w niesfornego pasażera.
- Twierdzi, że gdy wygrażający mu podróżny wykonał krok w jego stronę, przestraszył się, postanowił go odstraszyć i odsłonił kaburę. Na ten widok pasażer wycofał się - mówi Koteras. Jak podkreśla to nie Związek wyposażył kontrolera w pistolet. Skąd miał broń i czy słusznie uciekał się do tego argumentu - to wyjaśni policja. Po naszym tekście KZK GOP zapowiedział bowiem, że przekaże sprawę do wyjaśnienia komendzie miejskiej w Sosnowcu.
- Do czasu wyjaśnienia sprawy kontroler został zawieszony w obowiązkach - mówi Anna Koteras.
Wypowiadający się na naszych łamach świadkowie potwierdzają jednak swoją wersje wydarzeń. Ich zdaniem kontroler nie poprzestał na demonstracyjnym odsłonięciu kabury, lecz wydobył broń i zagroził gapowiczowi odstrzeleniem kolana.
- Faktem jest, że tamten pasażer był słusznej postury, ale kontroler też nie był ułomkiem. Poza tym ich było dwóch, a tamten tylko jeden, więc chyba by sobie poradzili z gapowiczem bez konieczności sięgania po broń - komentuje jedna z pasażerek, które zgłosiły tą sprawę do naszej redakcji.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?