"Korfanty. Rebelia!" - prapremiera 12 stycznia 2024 w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach

„Korfanty. Rebelia!” to jednak zupełnie inna opowieść. Ze sceny zabrzmią utwory szwedzkiego zespołu punkrockowego The Baboon Show (w polskiej wersji językowej). Będzie ostro, głośno, wyraziście. To przekaz Korfantego buntownika. Za aranżacje i opracowanie muzyczne odpowiada Krzysztof Kurek. Jak zaznacza, ilustracja muzyczna jest okazją, aby wydarzenia sceniczne utopić w surrealizmie, nadać im formę abstrakcji. Silnym znakiem scenicznym jest czerwona podłoga -pomysł Justyny Łagowskiej, autorki scenografii i kostiumów. Nawiązuje do piekła, ale przede wszystkim do krwi. - W tej historii jest ona intensywnie wzbudzana, rozlewana. I spłynęła na scenę Teatru Śląskiego. Myślę, że dzięki światłom i projekcjom będzie się tu dużo działo - mówi Łagowska. Razem ze śląskim rewolucjonistą stajemy u wrót piekieł.

- „Hotel Korfanty” był opowieścią historyczną, ten spektakl to legenda - mówi Artur Pałyga. - Początkowo tytuł roboczy brzmiał „Korfanty w piekle”. Główni bohaterowie to Korfanty i Mefisto, czyli faktycznie mamy szatana na scenie. Pomysł piekielny, który jest u podstaw, nakłada się na obraz Korfantego umierającego pośród mitycznych ścian, w zupełnie inny sposób niż w „Hotelu”. Wraca do niego coś z przeszłości, z czego musi się wyzwolić - mówi Pałyga.

Rolę Mefisto kreuje Cezary Studniak.

- W moim przeświadczeniu Mefisto jest alter ego Korfantego i jego anarchistycznymi emocjami, które go prowokują do - w ostateczności - jednak chyba dobrych działań - podkreśla.

Zgadza się z nim Dariusz Chojnacki, który wciela się w rolę wielkiego Ślązaka. Co ciekawe, był nim również w „Hotelu”.

- To będzie pokazanie alter ego, które każdy z nas w sobie nosi. Obserwujemy motywacje Korfantego, ale to jest tak naprawdę opowieść o każdym człowieku - mówi Chojnacki, sugerując również, że piekło jest tu metaforą życia.

Chociaż spektakl ma mocny, męski charakter, nie brakuje tu kobiecych postaci , np. grupy matek, które z jednej strony opłakują śmierć dzieci, zadając pytanie o sens walki i jej cenę, a z drugiej głosem żony Wojciecha, Elżbiety, mówią: „Zrób mi lepszy świat” i są gotowe o to walczyć.

Ważnym elementem sztuki jest ruch sceniczny. Natalia Dinges, choreografka, podkreśla:

- Ruch jest tu reprezentacją siły masy społecznej, czasem komentarzem do naszych przywar. Bywa wyrazem siły kobiecej, buntu społeczeństwa, albo reprezentacją, w jaki sposób da się nawigować społeczeństwem - zdradza koncepcję.

Kolejne spektakle sobota 13.01 godz. 19, 14.01 godz. 17, 16.01 godz. 19.

Realizatorzy:

• tekst - Artur Pałyga
• reżyseria - Robert Talarczyk
• scenografia i kostiumy - Justyna Łagowska
• choreografia - Natalia Dinges
• wideo-art - Wojciech Doroszuk
• utwory - The Baboon Show
• aranżacje i opracowanie muzyczne - Krzysztof Kurek
• przygotowanie wokalne - Ewa Zug
• reżyseria świateł - Piotr Roszczenko
• asystent reżysera - Zbigniew Wróbel
• inspicjent - Karolina Wieczorek
• sufler - Dagmara Habryka-Białas
• kierownictwo produkcji - Małgorzata Długowska-Błach
• kierownik techniczny - Maciej Rokita
• asystentka produkcji - Dorota Damec
• autor plakatu - Filip Studniarek

Obsada:

• Nina Batovska
• Aleksandra Bernatek (gościnnie)
• Katarzyna Błaszczyńska
• Piotr Bułka
• Dariusz Chojnacki
• Natalia Dinges (gościnnie)
• Karina Grabowska
• Paweł Kempa
• Emilia Kubiak (gościnnie)
• Wiesław Kupczak
• Ewa Kutynia
• Arkadiusz Machel
• Anna Lemieszek
• Andrzej Ogłoza (gościnnie)
• Cezary Studniak (gościnnie)
• Dawid Ściupidro
• Kateryna Vasiukova
• Zbigniew Wróbel
• Zespół muzyczny: Krzysztof Kurek (gitara), Artur Rumiński (gitara), Wojciech Grabarczyk (gitara basowa), Bartosz Lichołap (perkusja)