Koronawirus. W Polsce ogłoszono częściowy lockdown. Podobieństwa i różnice z ograniczeniami na początku pandemii COVID-19

Choć to słowo nie padło podczas konferencji prasowej, która odbyła się w czwartek, 15 października, to nie ma wątpliwości, że premier Mateusz Morawiecki ogłosił częściowy lockdown w Polsce.

- Nasze strategiczne zadania, to po pierwsze, ochrona życia i zdrowia Polaków, w szczególności osób starszych. Po drugie, utrzymanie właściwego funkcjonowania służby zdrowia. Po trzecie, utrzymanie gospodarki i ochrona miejsc pracy - podkreślił premier Morawiecki.

Jakie podobieństwa i różnice możemy zaobserwować pomiędzy lockdownem z początku pandemii COVID-19 w Polsce a częściowym lockdownem w październiku? Nowe obostrzenia obowiązują od 17 października.

Nie wracają ograniczenia w przemieszczaniu się, ale premier apeluje, aby zostać w domach

Szef resortu zdrowia stwierdził, że najważniejsze jest ograniczenie kontaktów międzyludzkich, które doprowadzają do rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2. - Wciskamy hamulec z całej siły - zapewniał Andrzej Niedzielski. Z kolei Morawiecki prosił, aby ograniczyć przemieszczanie się do minimum, a tam gdzie to możliwe, wprowadzić pracę zdalną.

Kiedy szef rządu Prawa i Sprawiedliwości ogłaszał pierwszy lockdown, te ograniczenia były zdecydowanie bardziej rygorystyczne. Pamiętamy, jak policja mogła wystawiać mandaty za przemieszczanie się w celu innym niż zakupy lub praca. Tym razem zrezygnowano z rozwiązania siłowego, zaapelowano jedynie o rozsądek i pozostanie w domach.

- Przestaliśmy się izolować, wróciliśmy do mobilności i z dnia na dzień zaczęła rosnąć liczba zakażeń. Bogatsi o tę obserwację, musimy wrócić do zasady "zostań w domu" - powiedział premier Morawiecki.

Przedszkola i szkoły podstawowe pozostają otwarte "jak najdłużej"

Bardzo dotkliwym elementem pierwszego lockdownu, który odbił się na wielu płaszczyznach życia i gospodarki, było całkowite zamknięcie przedszkoli, szkół oraz uczelni wyższych. Szczególnie ważne było zamknięcie przedszkoli i szkół podstawowych, ponieważ to rodzice musieli zostać z dziećmi w domach i często z tego powodu zrezygnować z pracy. Teraz pozostają one otwarte.

- Rozważamy różne scenariusze, ale ten jest jednym z najtrudniejszych, ponieważ oznacza jednocześnie bardzo duże utrudnienia w świadczeniu pracy przez rodziców najmłodszych dzieci. Dlatego przedszkola i szkoły podstawowe chcemy jak najdłużej chronić przed nauczaniem zdalnym - stwierdził Morawiecki.

Za to szkoły ponadpodstawowe oraz uczelnie wyższe w strefach żółtych zostały objęte nauczaniem hybrydowym, a w strefach czerwonych zdalnym.

Siłownie i baseny zamknięte. Fryzjerzy działają, a restauracje otwarte w określonych godzinach

Na początku pandemii COVID-19, jak i teraz, zamknięte zostały siłownie, baseny, aquaparki, szkoły tańca etc. To wywołało oburzenie branży fitness, która zamierza protestować, ponieważ stoi na stanowisku, że dobrze wywiązała się z narzuconych rygorów sanitarnych.

Otwarte pozostają jednak salony fryzjerskie, kosmetyczne oraz tatuażu. Dlaczego? Ponieważ tutaj klienci przychodzą na umówione godziny i nie powinni mieć kontaktu z nikim, poza obsługą. Natomiast na siłowniach czy basenach ludzie się ze sobą mieszają.

Kolejną gałęzią usług, którą dotknął drugi lockdown są restauracje, bary i inne obiekty gastronomiczne. Jak poprzednio mogły one działać wyłącznie na wynos, tak teraz będą otwarte dla klientów jedynie w godz. 6-21. Później będą musiały sobie radzić jedynie z dowozem lub wydawaniem zamówień przez okienko.

Nakaz zasłaniania ust i nosa

Niezmiennie, tak jak podczas pierwszego lockdownu, tak i teraz obowiązuje bezwzględny nakaz zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Najprościej mówiąc, wychodząc z domu należy założyć maseczkę lub przyłbicę.

Kiedy możemy ją zdjąć? W parku, lesie lub na innych terenach zielonych. Zwolnione z obowiązku zakrywania ust i nosa są także osoby, które wykażą zaświadczenie o odpowiednim stopniu niepełnosprawności, jaka to uniemożliwia.

To tylko część nowych ograniczeń. Szczegóły znajdują się na portalu Dziennika Zachodniego oraz stronach internetowych Ministerstwa Zdrowia.