W czwartek 25 marca padł, przypomnijmy, rekord dziennego przyrostu zakażeń koronawirusem. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 34 tysiącach nowych chorych. Najgorsza sytuacja od kilku dni jest w województwie śląskim. Minionej doby w naszym regionie odnotowano 5 430 nowych przypadków zakażeń.
Święta wielkanocne za pasem i wszyscy wierni Kościoła katolickiego wyczekiwali decyzji rządzących odnośnie tego, czy będą mogli wziąć udział w obchodach Wielkiego Tygodnia i Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego w świątyniach. Podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski uspokoił wiernych. Kościoły pozostaną na Wielkanoc otwarte, ale będą w nich obowiązywały surowsze restrykcje.
Obecnie, przypomnijmy, w świątyniach może przebywać jedna osoba na 15 metrów kwadratowych. Konieczne jest noszenie maseczek i zachowanie bezpiecznego dystansu, tj. 1,5 m odległości od siebie nawzajem.
Od soboty, 27 marca, w świątyniach obowiązywał będzie nowy limit wiernych. Będzie mogła przebywać w nich jedna osoba na 20 metrów kwadratowych.
- Jesteśmy na granicy wydolności służby zdrowia - mówił obecny podczas konferencji szef rządu, Mateusz Morawiecki.
Minister zdrowia, Adam Niedzielski podkreślił, że "trzecia fala przewyższa wszystkie poprzednie. Ewolucja wirusa i brytyjska mutacja działa nie tylko w kierunku większej zakaźności, to także więcej hospitalizacji. (...) To sytuacja kryzysowa, nie możemy pozwolić sobie na otwieranie branż. Wprowadzamy od soboty nowe zaostrzenia, które będą obowiązywały przez 2 tygodnie".
Niedzielski przypomniał także, że wczoraj spotkał się z sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Polski, bp. Arturem Mizińskim i rozmawiał z nim właśnie nad wprowadzeniem nowych obostrzeń. - Kościół zobowiązał się do przestrzegania zasad - mówił.
Owocem spotkania był wydany wczoraj wspólny komunikat szefa resortu zdrowia i sekretarza KEP. "Dziś potrzeba nam odpowiedzialności, zarówno tej indywidualnej, jak i zbiorowej. Obok szczepionki jest to nasza najważniejsza broń w walce z epidemią. Dlatego o tę odpowiedzialność apeluje zarówno władza świecka jak i duchowna" - czytamy w komunikacie.
Minister i sekretarz KEP przypomnieli w nim także, że wszyscy w takim samym stopniu są wezwani do zachowania istniejących zasad i obostrzeń sanitarno-epidemiologicznych, a najwyższym dobrem doczesnym jest zawsze zdrowie i życie. "Brak dbałości o zdrowie i życie własne oraz innych to działanie wbrew solidaryzmowi społecznemu i wbrew nauce Kościoła katolickiego" - podkreślili.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?