Krawczyk: Czy Bytom wyznaczy nowy trend w wyborach?

Otóż jeszcze podczas trwania kampanii wyborczej zdumiała mnie ilość komitetów niezależnych. Oglądając reklamy wyborcze w katowickiej TVP3 trudno było spamiętać te wszystkie nazwy, ale dla mnie to jest znak, że miasto, które uważane było za zapadające się (dosłownie i w przenośni) budzi się do życia społecznego. Rozmawiając z nielicznymi znajomymi z tamtych stron słyszałem liczne słowa krytyki dla tamtejszych władz. Tak więc mniemam, że ludzie rozgniewani, delikatnie mówiąc, nieprawidłowościami i znudzeni marazmem wzięli sprawy w swoje ręce, założyli komitety wyborcze i w efekcie pokonali znane marki polityczne PO-PiS-SLD w stosunku 15:10!

To jest wynik niebywały jak na realia miast śląskich i zagłębiowskich. W Sosnowcu dla przykładu znane marki polityczne rządzą i dzielą, a w ostatnich wyborach samorządowych zmiażdżyły pozostałych. Właściwie jeśli uznać "Niezależnych" Macieja Adamca za autentycznie ludzi spoza polityki to i tak mamy wynik 24:4 na korzyść znanych szyldów partyjnych.

Wracając do Bytomia, jeszcze bardziej zadziwia i imponuje zwycięstwo nowego prezydenta Damiana Bartyli, który pokonał rywalkę z PO w stosunku 72,5 do 27,5 %, niemniej jednak kandydat ten dał się poznać jako prężny wiceprezes tamtejszej piłkarskiej Polonii oraz poważny rywal odwołanego w referendum byłego prezydenta Piotra Koja. Sensem niniejszego tekstu nie jest sugestia, że wszyscy "niezależni" są OK, a "polityczni" są do niczego, ale uważam, że naszemu miastu przydało by się obywatelskie przebudzenie i świeża krew w budynku przy Al. Zwycięstwa 20.

Autor jest prezesem FdZD Sosnowiec

*Plebiscyt Młoda Para 2012 ZOBACZ ZDJĘCIA KANDYDATÓW i ZAGŁOSUJ
*Budowa dworca w Katowicach: Hala, perony ZDJĘCIA i WIDEO
*Marsz Autonomii przeszedł przez Rybnik. Zobacz ZDJĘCIA
*Wielka Debata o Śląsku: Semka kontra Smolorz ZDJĘCIA i WIDEO