Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Król: Czy młodzi po dopalaczach zdążą kupić maskę?

Aleksander Król
Aleksander Król
Aleksander Król ARC
Pamiętam, jak kilka lat temu na Śląsku otwierały się pierwsze sklepy z dopalaczami. Były one wówczas zupełną nowością w kraju.

Pamiętam, jak kilka lat temu na Śląsku otwierały się pierwsze sklepy z dopalaczami. Były one wówczas zupełną nowością w kraju. Jeden z pierwszych sklepów otwarł się na deptaku w Rybniku (krótko potem otwarto ten na Solnej w Raciborzu tuż obok Szkoły Podstawowej nr 4).

W niemałym sklepie z pamiątkami stała tylko jedna szklana gablotka z czteroma maskami. Nic poza tym. Siedząca za ladą kobieta, widząc moje zdziwienie, wzruszyła tylko ramionami, bo dopalacze spod lady sprzedawała jedynie wtajemniczonym. A wtajemniczona oczywiście była młodzież.

W pewnym momencie do sklepu weszło trzech młodych chłopców, którzy o mało pękli ze śmiechu, widząc, jak oglądam maski.

- Kiedyś przyjdę tu po maskę - rzucił jeden z nich, śmiejąc się w głos.

Ale czy zdąży ją kupić? Na Śląsku 300 osób zatrudtych dopalaczami walczy w szpitalach o życie i zdrowie. Niektórzy przegrali tę bitwę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!