Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryminał "Doggerland. Podstęp". Kolejna skandynawska mroczna powieść. Dobrze się czyta RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Monika Krężel
Monika Krężel
Maria Adolfsson, "Doggerland. Podstęp", Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2020, stron 479, przekład: Agata Teperek
Maria Adolfsson, "Doggerland. Podstęp", Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2020, stron 479, przekład: Agata Teperek FOT. mat. prasowe
Nie da się ukryć, że Skandynawowie mają rękę do pisania powieści kryminalnych, opowiadanie mrocznych historii stało się ich specjalnością. Lada dzień na rynku pojawi się książka "Doggerland. Podstęp" zapowiadana jako pierwsza część serii. To debiut jej autorki Marii Adolfsson, który wciąga od pierwszych stron. Akcja dzieje się na nieistniejących Wyspach Doggerlandzkich.

Doggerland to fikcyjny archipelag rozciągający się między Wielką Brytanią a Skandynawią. Wszystko jest tam bardzo skandynawskie - od pogody, surowego klimatu, pięknych krajobrazów po zwyczaje mieszkańców.

Na jednej z wysp o nazwie Heimo dochodzi do morderstwa. Ofiarą jest kobieta - Susanne Smeed, była żona naczelnika wydziału kryminalnego Jounasa Smeeda. Zagadkę jej śmierci ma rozwiązać Karen Eiken Hornby. Ta 49-letnia policjantka zostaje wytypowana do prowadzenia śledztwa, gdyż jej szef - co zrozumiałe - nie może brać w tym udziału. Karen ma trudne zadanie ze względu na relacje z szefem. To nie jest sympatyczny kryminalny, a raczej arogancki buc. Sytuację pogarsza fakt, że właśnie z szefem Karen spędziła ostatnią noc przed morderstwem. Zbyt duża dawka alkoholu podczas święta ostryg spowodowała, że policjantka straciła głowę. Dzień później obudziła się w hotelu u boku swojego szefa...

Śledztwo toczy się mozolnie. Policjanci nie mają żadnego punktu zaczepienia, choć pracują dzień i noc litrami pijąc kawę. Karen Eiken Hornby jest osobą samotną, mieszka z kotem, więc pracy też może poświęcić długie godziny. Próbuje dowiedzieć się czegoś w wiejskim pubie i sięga do przeszłości. Okazało się, że w latach 70. na wyspie zawiązała się tajemnicza komuna. W jednym z gospodarstw zamieszkała grupa dorosłych z dziećmi, a Susanne Smeed była dzieckiem jednej z par. Karen jest przekonana, że jej morderstwo musi w jakiś sposób łączyć się z komuną. Sęk jednak w tym, że przełożeni Karen nie podzielają tej opinii, policjantka na własną rękę szuka więc powiązań. I odkrywa lokalne tajemnice.

Pierwsza część z serii "Doggerland" wyróżnia się dobrym pomysłem na fabułę. Śledztwo, wtłoczone w skandynawskie krajobrazy i nastroje, najpierw opieszale się toczy, by zaskoczyć czytelnika emocjonującą końcówką. Niezwykła atmosfera Wysp Doggerlandzkich, wyraziste postaci, zamknięta społeczność ze swoimi tajemnicami mogą się spodobać czytającym. Autorka, Maria Adolfsson, pracuje nad drugim tomem serii.

Nie przegap

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera