Huk wybuchu, trzask obłamywanych konarów drzewa i brzęk wypadających z okien szyb. Dym nad ulicą Armii Czerwonej w Sosnowcu Zagórzu, milicjanci wyskakujący z pobliskiego posterunku... Jest godz. 14.30, 15 lipca 1959 roku. Godzinę później pod roztrzaskanym siłą wybuchu drzewem miał przejeżdżać samochód z przywódcą ZSRR Nikitą Chruszczowem i I sekretarzem KC PZPR Władysławem Gomułką. Na nogi poderwano cały aparat milicyjny i bezpiekę.
Tak zaczyna się sprawa o kryptonimie "Ukryty". Zakończy się półtora roku później schwytaniem Stanisława Jarosa, który dokonał zamachu na Chruszczowa. W śledztwie bezpieka inwigilowała prawie 500 osób, mając do dyspozycji ok. 300 agentów i tajnych współpracowników. Jaros wpadł dopiero po drugim zamachu, nieudanym i przeprowadzonym niemal w tym samym miejscu, tym razem na samego Gomułkę.
W obu przypadkach miał pecha: za pierwszym razem ładunek, prawdopodobnie na skutek zwarcia, został zdetonowany zbyt wcześnie. Drugi wybuchł co prawda przy przejeżdżającej kolumnie samochodów, ale nie było w niej nawet limuzyny Gomułki. Jaros, działający samotnie prosty elektryk nie miał odpowiedniego rozpoznania, mimo, że o planowanym przebiegu obu wizytwraz z trasami i godzinami przejazdów informowały wszystkie wojewódzkie gazety.
Po lipcowym zamachu w Sosnowcu, poza materiałami operacyjnymi MO i SB nie pozostał zaden ślad. W gazetach przedstawiono zdjęcia z entuzjastycznego powitania tow. Chruszczowa na Śląsku i w Zagłębiu. Wzmianka o wybuchu nie ukazała się nigdzie. Podobnie jak później informacja o zatrzymaniu czy skazaniu i straceniu Jarosa w 1962 roku. Sam Jaros miał powiedzieć w śledztwie: nie chciałem nikogo zabić. To była demonstracja mojego niezadowolenia.
*Kobieca strona Mundialu 2014 jest najciekawsza SPRAWDŹ
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody nalipiec 2014 i zaplanuj urlop
*Jakie imię dla dziecka? Zobacz Księgę Imion Męskich i Żeńskich i wybierz
*Dawniej Dom Prasy, dzisiaj Biuro Obsługi Mieszkańców Katowic ZDJĘCIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?