Krzysztof Matyjaszczyk o aktualnym stanie finansów JST w województwie śląskim

Materiał informacyjny Śląski Związek Gmin i Powiatów
LV Sesja Zgromadzenia Ogólnego Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. Bytom 2023r.
LV Sesja Zgromadzenia Ogólnego Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. Bytom 2023r.
Z prezydentem Częstochowy, Krzysztofem Matyjaszczykiem, rozmawiamy na temat wyzwań przed jakimi stoją obecnie samorządy. Wiceprzewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów mówił także o zagrożeniach dla JST.

Samorządy przez ostatnie lata były poddawane wielu próbom, takim jak: pandemia, wojna w Ukrainie, zmiany w systemie podatkowym. Jak Pan, jako prezydent Częstochowy i Zastępca Przewodniczącego Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, ocenia sposób radzenia sobie samorządów z tymi wyzwaniami?

Krzysztof Matyjaszczyk: Wszystkie te wyzwania, związane ze sporym wysiłkiem organizacyjnym i koniecznością radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych, dołożyły się m.in. do efektów zmian w prawie podatkowym, które skomplikowały sytuację finansową samorządów. Dorzućmy do tego niedawny kryzys energetyczny, wzrastające niedobory w oświacie oraz inflację, to mamy obecny obraz problemów, które narastają od kilku lat. Nawet bardzo racjonalne, planowe i oszczędne gospodarowanie miejskim groszem oraz skuteczne zabieganie o środki z zewnątrz, już nie wystarcza.

Obowiązkowe wydatki są obecnie na takim poziomie, że wielu miastom i gminom brakuje już własnych środków na jakiekolwiek działania inwestycyjne. Żeby mieć na wkład własny nawet do inwestycji dofinansowanych z UE czy z programów krajowych, samorządy muszą sięgać po kredyty. Możliwości zaciągania kredytów są jednak ograniczone – zarówno przepisami prawa, jak i prawami ekonomii: później trzeba to spłacić, a nie wiadomo czy sytuacja samorządowych finansów oraz sytuacja makroekonomiczna za kilka lat będzie lepsza.

Na sytuację finansową samorządów wpływało ostatnio wiele czynników, także tych związanych z sytuacją na świecie czy za wschodnią granicą. Czy rzeczywiście zmiany w prawie podatkowym miały przy tym tak duże znaczenie?

To – w naszej ocenie – jeden z głównych powodów budżetowych kłopotów miast i gmin. Wspomniane regulacje, takie jak m.in. zwiększenie kwoty wolnej od podatku, wprowadzenie ulg podatkowych oraz obniżenie stawki podatkowej - z punktu widzenia dużej części podatników można zapewne ocenić pozytywnie, ale w efekcie znacznemu obniżeniu uległy od tego czasu dochody samorządów z tytułu udziałów w podatku dochodowym od osób fizycznych. Wprowadzając te zmiany strona rządowa miała świadomość osłabienia samorządowych budżetów, czego wyrazem są dokonywane od 2021 roku transfery dodatkowych środków jako uzupełnienia brakujących wpływów z PIT. Przekazane środki to jednak tylko nieduża część rekompensaty ubytków należnej samorządom. Np. dla Częstochowy za lata 2019-2023 straty w dochodach z PIT zostały obliczone na ponad 371 mln zł, a rekompensaty wynoszą tylko 145 mln zł. Poza tym taki mechanizm ogranicza samorządowe dochody własne na rzecz transferów, co skutkuje ograniczeniem finansowej samorządności.

Konstytucja RP zapewnia samorządom udział w dochodach publicznych odpowiednio do wykonywanych zadań. Samorządy nie miały w ostatnich latach zmniejszonych zadań i kompetencji - w ślad za czym mogłoby iść ewentualne zmniejszenie ich dochodów. Wręcz przeciwnie. Ponadto corocznie podnoszone wynagrodzenie minimalne, gwałtowna inflacja i wzrost cen mediów przyczyniły się do znacznego zwiększenia bieżących obciążeń samorządów. Trudno temu przeciwdziałać, bo miasta i gminy mają możliwości pozyskiwania dochodów tylko z określonych obecnym prawem źródeł. Nie mają udziałów w podatku VAT, akcyzie, ani w zryczałtowanym podatku dochodowym, na który część podatników zmieniła niedawno formę opodatkowania. Jedynym beneficjentem jest tu państwo. Zatem, żeby samorządy były w stanie w wystarczający sposób odpowiadać na potrzeby swoich mieszkańców, niezbędne jest przywrócenie przytoczonej konstytucyjnej zasady i zrównoważenie samorządowych budżetów. Na razie jesteśmy pod wydatkową presją i musimy mocno ograniczać wszystkie nieobligatoryjne zadania. Nasi mieszkańcy zgłaszając swoje realne lokalne potrzeby nie zawsze to rozumieją.

No właśnie - koniec roku to czas, w którym miasta dopinają na ostatni guzik przyszłoroczne budżety. Jak ta sytuacja przekłada się na wyzwania stojące przed samorządami, w tym Częstochową i innymi miastami regionu przy tworzeniu uchwał budżetowych?

Te budżety naprawdę coraz trudniej spiąć, a wyzwania są coraz większe, bo inflacja przy stopniowym zwiększaniu płacy minimalnej, powoduje spadek siły nabywczej pensji pracowników samorządowych oraz spłaszczenie zarobków w jednostkach podległych miastom i gminom. Pojawiają się więc uzasadnione postulaty płacowe, które trzeba jakoś zaspokoić, skoro podnosi się pensje minimalne, a wszystko kosztuje coraz więcej. Wielkim problemem jest oczywiście także zwiększające się z roku na rok niedoszacowanie subwencji oświatowej dla samorządów. Subwencja wprawdzie wzrasta, ale koszty rosną obecnie dużo szybciej. Miasta do zadań subwencjonowanych, na które powinny otrzymać subwencję, dokładają z własnych środków wielomilionowe kwoty. Ponadto - przy obecnym sposobie naliczania subwencji - każda krajowa regulacja nauczycielskich pensji wymaga dopłacenia do tej podwyżki ze środków własnych samorządu, aby można było taką odgórnie przyjętą regulację w pełni zrealizować. W efekcie np. w Częstochowie dokładamy aktualnie do subwencji oświatowej ok. 150 mln zł rocznie, gdy w 2015 r. było to niespełna 50 mln zł. W przyszłym roku przewidujemy tu deficyt aż 169 mln zł, co – jeżeli nie będzie istotnych, pozytywnych zmian w finansowaniu oświaty – przełoży się na kolejne budżetowe cięcia w ciągu roku, aby starczyło na edukacyjne wydatki.

Z niekorzystnych i utrzymujących się sytuacji trzeba jeszcze wspomnieć o zbyt małych środkach przekazywanych samorządom na realizację zadań zleconych, np. z zakresu zadań USC, wydawania dowodów osobistych, obsługi przedsiębiorców czy prowadzenia ewidencji ludności. To także ma wpływ na możliwości przygotowanych projektów budżetów.

Na pewno wiele samorządów, mimo obecnej sytuacji, w projektach budżetów na 2024 r. chce uzyskać efekt złagodzenia tendencji wzrostu zadłużenia, tym bardziej, że koszty obsługi kredytów znacząco w ostatnim roku wzrosły w związku z inflacją i wysokością stóp procentowych. Dlatego w wielu miastach - po okresie intensywnego finiszu ostatnich zadań unijnych ze „starego rozdania” (tak, jak w Częstochowie), na przyszły rok ostrożnie planowane są budżety inwestycyjne. Tym bardziej, że nie ma w nich jeszcze – z wiadomych względów – „nowych” środków unijnych. Ich dystrybucja jest opóźniona, a wszyscy na nie liczymy. Projekty w ramach puli subregionalnej mamy już określone i myślę, że te fundusze w niedalekiej perspektywie poprawią wskaźniki inwestycyjne w samorządach. Trudna sytuacja nie zwalnia nas od działań na rzecz rozwoju gmin i kontynuacji tych najistotniejszych programów na rzecz mieszkańców.

Jednocześnie bez zmian systemowych, dotyczących wzrostu bieżących dochodów własnych i ich stabilizacji, w kolejnych latach samorządom grozi recesja, a części nawet utrata płynności finansowej. I o tym w perspektywie budżetu 2024 r. oraz kolejnych lat – trzeba pamiętać.

Przed większością samorządów piętrzą się także inne, trudne wyzwania – ujemna demografia, wyludnianie się gmin i miast, czy problemy z finansowaniem służby zdrowia na poziomie powiatów. Jakie możliwe rozwiązania dostrzega Pan na horyzoncie w najbliższych miesiącach i latach?

Depopulacja jest problemem w wielu samorządach. Jak trudno walczyć z utrzymującą się od lat tendencją demograficzną widzimy w skali kraju, bo liczba urodzeń w Polsce - mimo programów socjalnych - mocno spada, a problem ujemnego bilansu zrobił się jeszcze większy w obliczu skutków niedawnej pandemii. Zadłużenie szpitali, ich ujemne wyniki finansowe, które samorządy muszą rokrocznie wyrównywać, aby zapewnić podstawowe funkcjonowanie placówek i bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców, to kolejny poważny problem.

Postulaty strony samorządowej, w tym stowarzyszeń samorządowych są formułowane i znane od dłuższego czasu. Samorządy skupione w Śląskim Związku Gmin i Powiatów także apelują o stworzenie stabilnego systemu finansowania samorządów lokalnych.

Na pewno – w kontekście wpływów z PIT – niezbędna jest rzetelna ministerialna informacja doty-cząca wysokości środków wpływających z podatku PIT do budżetu centralnego z terenu danego miasta czy gminy. Wówczas wiedzielibyśmy, czy wypracowane przez mieszkańców środki w należ-nej samorządowi części rzeczywiście wracają do lokalnej społeczności. Obecnie nie mamy dostępu do wskaźników i danych, na podstawie których dokonuje się naliczenia udziałów w PIT i CIT dla samorządów. Zasadniczy kierunek zmian to dostosowanie skali finansowania budżetów samorządowych do wy-konywanych zadań. Z tego można wywodzić kolejne wnioski, takie jak: realny poziom subwencji oświatowej, tak aby pokrywała ona wydatki, które powinny być nią finansowane; przekazywanie adekwatnych środków na realizację zadań zleconych czy rozszerzenie źródeł dochodów samorzą-dowych o udział w podatku VAT i we wpływach ze zryczałtowanego podatku dochodowego od osób fizycznych.

System finansowania samorządów powinien być oparty na obiektywnych parametrach, na pod-stawie których będą wyliczane środki finansowe dla poszczególnych jednostek samorządu teryto-rialnego.

Reasumując – poszczególne postulaty mogą brzmieć specjalistycznie, ale tak naprawdę domagamy się przede wszystkim tego, co zapisano w Konstytucji RP, żeby na zadania, które realizujemy otrzymać adekwatne środki. Wówczas z obowiązkowymi zadaniami sobie poradzimy i będziemy mogli w większym stopniu zaspokajać miejskie potrzeby oraz braki zgłaszane przez mieszkańców, a także – poprzez inwestycje – budować coraz nowocześniejszą i bardziej przyjazną infrastrukturę.

Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy, jest także Zastępcą Przewodniczącego Śląskiego Związku Gmin i Powiatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!