Krzysztof Rutkowski lubi epatować bogactwem
Detektywi zazwyczaj kojarzą nam się ze schowanymi w cieniu, ostrożnymi indywidualistami pokroju Sherlocka Holmesa. Tak zdecydowanie nie jest w przypadku Krzysztofa Rutkowskiego, najpopularniejszego z polskich detektywów. Można powiedzieć, że jest on prawdziwym celebrytą. Sławę przyniosło mu rozwiązanie niejednej głośnej sprawy, w tym tej związanej z Mamą Madzi, obecnie jednak kojarzony jest przede wszystkim z brylowaniem na salonach. W zeszłym roku zaliczył nawet występ w „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami".
Działalność Rutkowskiego generuje niemałe wpływy, a sam detektyw nie kryje się ze słabością do wydawania sporych pieniędzy. Na jego socialach nieustannie zobaczyć go można w kosmicznie drogich ubraniach od znanych projektantów, obwieszonego złotem i srebrem, pozującego obok nowiutkiego samochodu. Niedawno do jego imponującej motoryzacyjnej kolekcji dołączyło lśniące BMW serii 7. ZOBACZ W GALERII, JAK ŻYJE DETEKTYW RUTKOWSKI.
Jak względem własnego majątku odnosi się sam Rutkowski? W jednej z ostatnich rozmów w dosadny sposób przyznał, że nie lubi kryć się ze swoimi pieniędzy.
„Stać mnie na to, bo jestem milionerem". Rutkowski o swoich zarobkach
W udzielonym Jastrząb Post wywiadzie detektyw Rutkowski szczerze opowiedział o swoim stosunku do zarabianych przez siebie pieniędzy. Jak zaznaczył, nie chce wstydzić się swojego olbrzymiego majątku. Zwłaszcza, że jego źródło leży w ciężkiej pracy.
- Ludzie w Polsce wstydzą się przyznać do tego, że są bogaci. To jest coś bardzo niedobrego. Ja nie mam się czego wstydzić, że jestem milionerem, że mam miliony złotych na koncie, bo nim jestem, ale ciężko pracuję, kiedy inni siedzą przed telewizorem i zmieniają kanały, oglądając to, co ich interesuje w tym momencie, a ja w wielu przypadkach jestem w robocie - powiedział detektyw.
W późniejszej części odwołał się również do sytuacji z „Tańca z gwiazdami", po którym przekazał pieniądze na cele dobroczynne.
- Ja nie robię tego, co robili ludzie, których znam osobiście, że wyjmowali walizkę pieniędzy i pokazywali ją. Ale nie można robić z siebie biedaka, kiedy człowiekowi jest dobrze. Kiedy może innym pomóc. Zaczęło się od sytuacji na planie „Tańca z gwiazdami”, kiedy to niektórzy spekulowali, ile milionów Rutkowski zarobi na „Tańcu z gwiazdami”. Dla mnie to było w ogóle absurdem. Wtedy oczywiście udzieliłem informacji, że pieniądze przekazuję na rzecz fundacji. Proste. I powiedziałem - stać mnie na to, bo jestem milionerem - podsumował.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?