Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz straszy grzechem w starym kościele w Rybniku

Bartosz Wojsa
Ksiądz Radwański pokazuje miejsce, gdzie stał świecznik
Ksiądz Radwański pokazuje miejsce, gdzie stał świecznik Bartosz Wojsa
W starym kościele w Rybniku straszy. Ale to nie duchy, a proboszcz, który może nastraszyć złodziei

"Nie kradnij, widzę cię" - usłyszy rabuś, który włamie się do kościoła Matki Boskiej Bolesnej w Rybniku. I chociaż nie będzie to głos Opatrzności Bożej, pewnie nieźle go wystraszy. Bo w "starym kościele" proboszcz obserwując złodziejaszka na monitorze, może szepnąć mu przez mikrofon siódme przykazanie.

- Odkąd mamy monitoring, możemy obserwować, czy nie dzieje się nic złego, a w razie konieczności włączyć alarm lub przestraszyć rabusia własnym głosem - przyznaje ks. Franciszek Radwański, proboszcz kościoła Matki Boskiej Bolesnej. To jedna z najlepiej zabezpieczonych parafii w regionie. Ksiądz może odwieść rabusia od grzechu, nie będąc w ogóle w kościele, a przebywając w probostwie, gdzie zamontowano urządzenie. Przyznaje jednak, że nie miał okazji wypróbować jeszcze mikrofonu w praktyce, choć sam monitoring przydał się już, i to bardzo.

Niedawno ze świątyni skradziono drogocenny świecznik o wartości 2,5 tys. złotych. Złodziej zniszczył przedmiot i sprzedał na złomie za 40 zł, jednak szybko został złapany, dzięki monitoringowi, który nagrał go... w kolorze i z dźwiękiem.

Odtworzone nagrania pozwoliły bez problemu namierzyć sprawcę. Nie udało się to dwa lata wcześniej, gdy ten sam kościół również padł ofiarą przestępcy, który skradł miedziane kielichy przeznaczone do oświetlenia drogi krzyżowej. Wtedy nie było monitoringu.
- Oczywiście, takie zabezpieczenia są kosztowne, ale potrzebne. Dzięki temu kościół może być dłużej otwarty dla wiernych - zapewnia ks. Radwański. Wiedzą o tym w kościele Franciszkanów w Rybniku, który został okradziony w listopadzie ubiegłego roku i w rybnickiej bazylice.

- Złodziejów mamy na pęczki, wcześniej zdarzały się kradzieże, ale zainwestowaliśmy w całodobowy monitoring i przestępstwa ustały. Nie czujemy się jednak na tyle bezpiecznie, by pozostawić kościół otwarty na całą noc, więc zamykamy go o godz. 19 i otwieramy dopiero z rana - wyznał ks. Franciszek Musioł, proboszcz bazyliki św. Antoniego w Rybniku.

Jednak wciąż w wielu kościołach brakuje odpowiednich zabezpieczeń.

- Wyłącznie świątynie zabytkowe mają narzucony prawny obowiązek posiadania zabezpieczeń, czy to w postaci monitoringu, czy alarmu. My natomiast możemy jedynie zalecić kościołom, które posiadają szczególną wartość ze względu na wygląd świątyni, jej wiek czy może drogocenne przedmioty, które się w niej znajdują, by jednak jakieś zabezpieczenie posiadały - mówi ks. dr Łukasz Gaweł z Kurii Metropolitalnej w Katowicach.


*Trąba powietrzna spustoszyła Pszczynę! ZDJĘCIA + WIDEO
*Mundial 2014: Brazylia - Niemcy 1:7 [MEMY + OPINIE] Brazylia upokorzona, drwiny w internecie
*Katastrofa samolotu pod Częstochową: ZDJĘCIA, PRZYCZYNY, OPINIE ŚWIADKÓW
*Gdzie na basen? Zobacz kryte baseny w woj. śląskim [LISTA BASENÓW]
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody na lipiec 2014 i zaplanuj urlop

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!