Autorem minipowieści pt. Park jest Janusz Szablicki. Wcześniej opublikował już cztery inne książki science fiction. - W młodości sadziłem w parku drzewa, od 1970 roku mieszkam w Katowicach i jestem częstym gościem w WPKiW - opowiada Szablicki. - Byłem w wielu parkach na świecie i w każdym tęskniłem za naszym. Jest najpiękniejszym tego typu miejscem, jakie widziałem.
Ten sentyment do parku ma teraz swoje konsekwencje: bohaterami książki stały się parkowe atrakcje. Akcja powieści toczy się w tutejszych restauracjach, w Kotlinie Dinozaurów, kilka razy autor zabiera czytelnika do budynku dyrekcji. Powieść rozpoczyna się przy Planetarium Śląskim, tuż obok stacji kolejki linowej Elka.
- Byłem zdumiony, kiedy odkryłem, że taka perełka jak WPKiW nie doczekała się jeszcze literackiego opracowania - dodaje Janusz Szablicki.
Janusz Szablicki z wykształcenia jest ekonomistą, wiele lat pracował w handlu zagranicznym. Spotkania z przedstawicielami innych kultur, negocjacje umów handlowych nauczyły go wiele. Ale kosmos od zawsze stanowił hobby, które zaowocowało kilkoma książkami.
- Od dziecka interesowałem się tą tematyką, uwielbiałem czytać, mam setki książek w domu - opowiada autor. - Książki science fiction zacząłem pisać dlatego, że zawsze pociągało mnie to, co niezbadane i niemożliwe do zbadania. Wierzę, że gdzieś tam w kosmosie jest życie. W końcu już Metrodoros mówił, iż niedorzecznym jest twierdzić, że na całym polu obsianym prosem wykiełkuje tylko jedno ziarnko. Wszechświat jest ogromny i niezbadany. Nie wiemy, jakie tajemnice przed nami kryje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?