Kto nauczy o seksie? Chyba porno z internetu

Szkoły zamknięte przed edukatorami seksualnymi. To kolejna zmiana, jaką zapowiedziała Anna Zalewska, minister edukacji narodowej. Jak mówi, dla dobra młodych ludzi, by uszanować ich intymność. Tymczasem wystarczy spojrzeć na problemy, z jakimi zwracają się młodzi ludzie do Grupy Edukatorów Seksualnych Ponton, by przekonać się, że poziom wiedzy młodych ludzi na temat seksualności jest znikomy. Pytają np. czy masturbacja prowadzi do ciąży, czy brak orgazmu jest normalny czy można uprawiać seks grupowy. Nie wiedzą jak się zabezpieczyć przed ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową. Co gorsza, coraz mniej ich te zagadnienia interesują.Edukatorzy przestrzegają, że jeśli szefowa MEN wprowadzi swój plan w życie, świadomość młodych ludzi będzie jeszcze gorsza. Wiedzy o seksie będą szukać głównie w internecie. W Śląskiem tylko w zeszłym roku ponad 400 dziewcząt do 18. roku życia urodziło dziecko.

„Miesiączka spóźnia mi się trzy tygodnie. Nigdy nie uprawiałam seksu, jednak nieraz się masturbowałam. Pobolewa mnie podbrzusze a jak czytałam na internecie to jest objaw ciąży. Czy mogę być w ciąży? - to jedno z tysięcy pytań, na jakie odpowiadali edukatorzy z Grupy Edukatorów Seksualnych Ponton. Zadała je młoda dziewczyna w te wakacje. Otrzymała dokładną odpowiedź.

- Pani minister swoją decyzją chce odebrać uczniom jedno z nielicznych rzetelnych źródeł informacji o ich fizjologii, seksualności, antykoncepcji czy przemocy w związku - alarmuje Natalia Broniarczyk, edukatorka seksualna z Pontonu. - W swoim wystąpieniu zaznaczała, że wychowanie jest po stronie rodziców. To prawda. Ale nie da się ukryć, że myli dwie rzeczy. Wychowanie to przekazywanie wartości, a edukowanie to przekazywanie wiedzy i informacji. My skupiamy się na tym drugim - dodaje.

Kiedy rozmawiać z dziećmi o seksie?

Edukatorzy alarmują, że jeśli młodzież zostanie odcięta od tego rzetelnego źródła wiedzy, zacznie szukać informacji w internecie i filmach porno, do których dostęp może mieć dziś niemal każdy z nas. - MEN nie sprawi, że młodzież przestanie interesować się seksem i na ten temat nie będzie szukała informacji. Przykro nam, że coś co jest prawem młodych staje się sprawą polityczną. To bardzo niepokoi. Na takim podejściu stracą wyłącznie młodzi - twierdzi Natalia Broniarczyk.

Wiedza do życia w rodzinie, to przedmiot, na którym młodzi ludzie mają poznawać zagadnienia związane z ich cielesnością, seksualnością, zdrowiem, rodziną. W Śląskiem prowadzone są w 1579 szkołach dla ponad 198 tys. uczniów (na ponad 500 tys. wszystkich uczniów w regionie).
- WDŻ jest przedmiotem obowiązkowym od piątej klasy szkoły podstawowej, jeśli rodzice nie chcą, by ich dziecko brało w nim udział, mogą złożyć pisemną rezygnację w sekretariacie szkoły - informuje Anna Wietrzyk, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Katowicach.

Edukatorzy podkreślają, że z takiej możliwości korzysta coraz więcej rodziców. Powód? M.in. organizowanie tych zajęć jako pierwszych lub ostatnich, przez co dzieci są krócej w szkole. Istotną przeszkodą jest też poziom tych lekcji. Zazwyczaj prowadzą je nauczyciele, którzy uczą kilku przedmiotów. Rano tłumaczą młodym czym jest kiła rzeżączka, później odpytują z biologii czy matematyki. Uczniowie czują się skrępowani, wolą unikać takich sytuacji.

Tymczasem, jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2014 roku dzieci urodziło ponad 400 dziewcząt do 18. roku życia. W 2013 niepełnoletnie dziewczyny urodziły 459 dzieci. Zaś w 2010 roku na świat przyszło 562 dzieci mam do 18. roku życia. Trzy mamy miały zaledwie 13 lat.

Pół roku temu Instytut u Badań Edukacyjnych opublikował szczegółowy raport na temat edukacji seksualnej młodych ludzi. Zapytał uczniów skąd czerpią wiedzę o seksie, co wiedzą i czego oczekują od edukacji seksualnej. Badacze zapytali też rodziców o zdanie, skąd ich dzieci dostają informacje o seksie.

Odpowiedzi młodych ludzi nt. źródeł wiedzy seksualnej:

• koledzy, koleżanki, przyjaciele - 76 proc.;
• nauczyciele WDŻ - 67 proc. ;
• rodzina - 61 proc. ;
• partner lub partnerka (chłopak lub dziewczyna) - 40 proc.;
• fora internetowe - 36 proc. ;
• portale informacyjne, blogi - 36 proc.;
• czasopisma młodzieżowe, kobiece, męskie, zdrowotne - 35 proc.;
• filmy erotyczne lub pornograficzne - 29 proc. ;
• filmy fabularne, edukukacyjne, programy informacyjne lub rozrywkowe - 28 procent.

Kiedy rozmawiać z dziećmi o seksie?

Rodzice nt. źródeł wiedzy seksualnej ich dzieci:

• rodzina - 70 proc. rodziców dzieci 6-8 letnich, 78 proc. rodziców dzieci 9-11 letnich, 82 proc. rodziców dzieci 12-14 letnich, 80 proc. rodziców dzieci 15-17 letnich;
• nauczyciele WDŻ - 16 proc. rodziców dzieci 6-8 letnich, 33 proc. rodziców dzieci 9-11 letnich, 62 proc. rodziców dzieci 12-14 letnich, 61 proc. rodziców dzieci 15-17 letnich;
• koledzy, koleżanki, przyjaciele - 16 proc. rodziców dzieci 6-8 letnich, 31 proc. rodziców dzieci 9-11 letnich, 46 proc. rodziców dzieci 12-14 letnich, 47 proc. rodziców dzieci 15-17 letnich;
• książki - 11 proc. rodziców dzieci 6-8 letnich, 15 proc. rodziców dzieci 9-11 letnich, 18 proc. rodziców dzieci 12-14 letnich, 23 proc. rodziców dzieci 15-17 letnich;
• szkolny psycholog, pedagog lub pielęgniarka - 9 proc. rodziców dzieci 6-8 letnich, 10 proc. rodziców dzieci 9-11 letnich, 16 proc. rodziców dzieci 12-14 letnich, 16 proc. rodziców dzieci 15-17 letnich;
• filmy fabularne, edukacyjne, programy informacyjne lub rozrywkowe - 5 proc. rodziców dzieci 6-8 letnich, 10 proc. rodziców dzieci 9-11 letnich, 12 proc. rodziców dzieci 12-14 letnich, 16 proc. rodziców dzieci 15-17 letnich;
• filmy erotyczne lub pornograficzne - 1 proc. rodziców dzieci 6-8 letnich, 2 proc. rodziców dzieci 9-11 letnich, 4 proc. rodziców dzieci 12-14 letnich, 8 proc. rodziców dzieci 15-17 letnich.

*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Mikołaj lata nad Śląskiem! ZOBACZ WIDEO i ZDJĘCIA To nie jest fotomontaż
*Roraty 215: Pytania i odpowiedzi z Małego Gościa Niedzielnego
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ