Konie pasły się na terenie ogrodzonego pastwiska. Jeden z nich został postrzelony. Zwierzę, mimo wysiłków weterynarza, padło po kilku dniach. O zabiciu konia policję poinformowała jego właścicielka. - Prowadzimy śledztwo w tej sprawie. Przesłuchujemy świadków, czekamy również na wyniki sekcji zwłok, która zostanie przeprowadzona w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie - mówi Barbara Poznańska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. Policja jest w trakcie ustalania, czy w czasie, kiedy doszło do postrzelenia konia, w tej okolicy odbywało się jakiekolwiek polowanie.
Teza o postrzeleniu konia podczas polowania jest w tym przypadku bardzo prawdopodobna. W październiku do tragedii podczas polowania doszło pod Wągrowcem w Wielkopolsce. 21-letni mężczyzna strzelał do sarny. Kula przeszyła zwierzę na wylot i trafiła w przejeżdżającego w pobliżu rowerzystę. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Źródło: dziennikzachodni.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?