Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kulisy biegowego PŚ w Szklarskiej Porębie

RM
Dariusz Gdesz
Szklarska Poręba na organizacji PŚ w biegach narciarskich straciła 3,5 mln złotych. Złożyły się na to polityka Polskiego Związku Narciarskiego, publicznej telewizji ...i pogoda

Misja TVP, czyli nocleg dla 100 osób

Mieliśmy do wyboru: albo wyłożyć sporo miejskich pieniędzy, albo zdecydować się na wywołanie skandalu i odwołać zawody niemal w ostatniej chwili - opowiada Grzegorz Sokoliński, burmistrz Szklarskiej Poręby, zapytany o kulisy niedawnych biegów Pucharu Świata z udziałem Justyny Kowalczyk.

Na szczęście dla kibiców zdecydowano się na pierwszy wariant, ale budżet Szklarskiej Poręby stopniał po zawodach o 3,5 miliona złotych.

- Organizatorowi, w sensie gospodarza, przysługuje 20 procent powierz-chni reklamowej, resztę kupuje od niego światowa federacja. Jest też przyjęte, że miasto partycypuje w zyskach ze sprzedaży praw telewizyjnych. W innych krajach podział wygląda tak, że 70 procent bierze krajowy związek, czyli PZN, a reszta trafia do gospodarzy -wylicza burmistrz. - Tym razem jednak PZN przyjął zasadę 100:0 na swoją korzyść. To oznaczało, że nie zbilansujemy kosztów: zakładaliśmy, że poniesiemy pewne wydatki, ale pokryjemy je właśnie ze wspomnianych przychodów.

Sekretarz generalny PZN, Grzegorz Mikuła, nie zgadza się z opinią burmistrza.

- Oddaliśmy gospodarzom 100 procent zysków ze sprzedaży powierzchni reklamowych. Do kasy miasta trafiły także wszystkie pieniądze za sprzedane bilety - dodaje sekretarz związku. - Natomiast kwestia praw telewizyjnych wyglądała w ten sposób, że TVP zażądała od nas za przeprowadzenie transmisji sporych pieniędzy (wg. naszej wiedzy kilkaset tysięcy złotych - przyp. red.). Ostatecznie po negocjacjach oddaliśmy jej prawa do transmisji za symboliczną złotówkę, a ona za to wzięła na siebie koszty produkcji. Związkowi pozostały więc tylko pieniądze za sprzedaż praw telewizyjnych poza granice Polski. Gdy-by nie ta sytuacja byliśmy gotowi wspomóc organizatorów kwotą 300.000 zł.

Działała też presja czasu - wszystkie dokumenty związane ze zgodą na organizację imprezy, które dawały zielone światło do rozmów ze sponsorami, dotarłydo Szklarskiej Poręby dopiero we wrześniu.

- Musieliśmy działać szybko, w dodatku w okresie, gdy wielkie firmy miały już swoje budżety reklamowe rozdysponowane - mówi burmistrz Soliński. - A ponieważ produkcja sygnału telewizyjnego była warunkiem przeprowadzenia biegów, tu także nie było czasu na negocjacje. Dlatego wyłożyliśmy pieniądze na przykład na plan kamer, czyli rozpisanie miejsc i ilości kamer, jakie miały się pojawić na trasie.

Potem było tylko... gorzej

- Najpierw mieliśmy swoistą klęskę urodzaju, bo okazało się, że przyjadą wszystkie 24 reprezentacje, czyli musimy postawić więcej kontenerów i zapewnić więcej ochrony, a potem, dwa dni przed zawodami, pojawiły się śnieżyce, zasypując wcześniej już przygotowane i ubite trasy - wspomina burmistrz Szklarskiej Poręby.

TVP coraz trudniejszą sytuację wykorzystała bez skrupułów. Chociaż burmistrz dyplomatycznie unikał odpowiedzi na pytania związane z przyjazdem jej ekipy, udało nam się poznać dodatkowe szczegóły. Przedstawiciele TVP poinformowali gospodarzy, że... na ten wyjazd... nie ma środków. Ci, ratując sytuację, opłacili pobyt blisko stu osób w hotelu w miejscowości położonej 15 km od tras.

- Mniejsza z tym, to i tak w globalnym bilansie były szczegóły - raz jeszcze ucina temat burmistrz.

W przyszłym roku Puchar Świata Polskę prawdopodobnie ominie, ale ma powrócić za dwa lata.

- Dzięki temu mamy więcej czasu, by poukładać pewne sprawy. Myślę tu zarówno o kontaktach z PZN, czyli o wypracowaniu równoprawnej umowy finansowej, jak i o negocjacjach telewizyjnych i to z różnymi stacjami, które są w stanie wyprodukować sygnał z zawodów - podsumowuje burmistrz.

- Jesteśmy oczywiście gotowi do rozmów ze Szklarską Porębą i mamy nadzieję, że jej władze tym razem skorzystają z naszych rad. Ale prawa telewizyjne i wybór producenta sygnału należą do PZN - studzi zapał burmistrza Grzegorz Mikuła.

Tegoroczne przygody organizatorów z TVP, oraz kiepska jakość prowadzonej przez nią transmisji, powinny jednak dać organizatorom sporo do myślenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!