Kuloodporni Bielsko-Biała zagrają w Ekstraklasie!

Dla nas to ogromna niewiadoma – mówi o debiucie w AMP Futbol Ekstraklasie Daniel Kawka, fizjoterapeuta z Bielska-Białej, który przed rokiem wpadł na pomysł utworzenia zespołu złożonego z zawodników po amputacjach kończyn. – Większość naszych chłopaków nie rozegrała do tej pory oficjalnego meczu, podczas gdy w innych zespołach są zawodnicy, którzy rozegrali już około 60 takich spotkań – przyznaje.

Ale niewiadomą był już przecież zorganizowany i nagłośniony przed rokiem nabór do zespołu amp futbolu w Bielsku-Białej. Tymczasem po trzynastu miesiącach od pierwszego treningu zrodził się zespół facetów silnych mimo przeszkód, pełnych zapału i pasji. Drużna ma trenera, profesjonalne stroje i zawodników powołanych do reprezentacji Polski. W nadchodzący weekend (2-3 kwietnia) Kuloodporni Bielsko-Biała zadebiutują w AMP Futbol Ekstraklasie.

- Zawodnicy z innych zespołów pracowali cztery lata, a my mieliśmy rok. Pewnych rzeczy w ciągu roku nie da się nadrobić - mówi Daniel Kawka. Nie ukrywa, że debiutancki sezon jest dla zespołu sezonem nauki. - Nie będziemy przejmowali się, jeśli dostaniemy łomot, ale nie łudzimy się, że nagle nadgonimy reprezentantów Polski, którzy zajęli czwarte miejsce na mistrzostwach świata. Zamierzamy jednak walczyć - zapewnia Kawka.

Maciej Kozik, trener Kuloodpornych Bielsko-Biała, podczas pierwszych urodzin zespołu zaznaczał, że w debiutanckim sezonie najważniejsza będzie dla niego postawa zawodników. Wynik to kwestia drugorzędna.
- Pod względem motorycznym często to były osoby, które nigdy nie trenowały, a po stracie kończyny nie wychodziły z domu od 3-4 lat . Trzeba było je namówić, by chciały się ruszać. To było najtrudniejsze. Ale udało się - mówił.
W zespole Kuloodpornych Bielsko-Biała grają gracze z różnych stron województwa m.in. z Bielska-Białej, Katowic, Świętochłowic, Bytomia, Czańca, Czechowic-Dziedzic i Jastrzębia Zdroju. Są to: Kamil Nowak, Łukasz Miśkiewicz (bramkarze), Piotr Mizera, Krzysztof Wrona, Wiesław Wolsza (obrońcy), Marek Bagiński, Patrick Kowalski, Mariusz Krzempek (pomocnicy) oraz Łukasz Szczyrba i Jacek Konieczny (napastnicy) . Sztab szkoleniowy tworzą Maciej Kozik i Daniel Kawka.

- Mamy tylko jednego rezerwowego. Dlatego chuchamy i dmuchamy na zawodników, by nikt nie doznał kontuzji - przyznaje Daniel Kawka. - Ale nie tylko my mamy ten problem. Nawet zespoły, które funkcjonują dłużej, niż my, jak Gryf Szczecin, czy GKS Góra też mają wąskie kadry - dodaje.

Kuloodporni do Warszawy wyjadą w piątkowy wieczór. W sobotę o 10.30 rozegrają pierwszy mecz. Kolejny dwie godziny później. W niedzielę następne dwa mecze. Turniej w Warszawie na boisku przy ul. Międzyparkowej jest pierwszym z cyklu o mistrzostwo Polski w amp futbolu. Kolejne zaplanowano w Drobinie k. Płocka (14-15 maja), Szczecinie (18-19 czerwca), Białce Tatrzańskiej (9-10 lipca) i Bielsku-Białej (1-2 października).

Warto wiedzieć
W porównaniu do piłki nożnej 11-osobowej w zespole amp futbolu gra 7 zawodników. Są też nieco inne przepisy. Nie ma na przykład spalonych i nie można wykonywać wślizgów. Auty z kolei wykonywane są jak rzuty wolne pośrednie, bramkarz nie może opuszczać pola karnego, a zagranie kulą jest traktowane jak zagranie ręką.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Koniec papierowych biletów KZK GOP. A gdzie są czytniki kart ŚKUP?
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Mechanik płakał jak naprawiał ZOBACZ, JAK NIE NALEŻY NAPRAWIAĆ AUT
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz