Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kultowe Delicje, Pierożek i wiele innych bielskich lokali już działają. Inne zaczną lada moment

Jacek Drost
Jacek Drost
Bielskie lokale gastronomiczne już działają. Pojawiają się pierwsi klienci.
Bielskie lokale gastronomiczne już działają. Pojawiają się pierwsi klienci. FOT. Jacek Drost
- Pierwszy klient pojawił się 10 minut po otwarciu. Zamówił oczywiście lody - opowiada Liliana Paciorek z kultowej bielskiej cukierni Delicje, znajdującej się przy placu Bolesława Chrobrego, która związku z dzisiejszym odmrażaniem restauracji, kawiarni i barów, również otworzyła swoje podwoje dla mieszkańców i przyjezdnych.

Od dzisiaj 18 maja możemy zjeść w restauracji, kawiarni, barze, a także w centrum handlowym (w wydzielonej przestrzeni gastronomicznej). Posiłek można zjeść zarówno na sali, w środku, jak i w ogródku restauracyjnym. Pełne otwarcie branży gastronomicznej odbywa się pod warunkiem przestrzegania ścisłych wytycznych sanitarnych, które zapewnią bezpieczeństwo i obsłudze, i klientom. Zasady te zostały określone podczas konsultacji z przedstawicielami poszczególnych branż. Właściciele bielskich lokali gastronomicznych z niecierpliwością czekali na tą chwilę.

- Czekaliśmy na ten moment dwa miesiące. Przygotowaliśmy się wedle ustawy - mamy szyby, mamy ogródek, będą parawany - opowiadała Katarzyna Kwaśny, właścicielka kultowego bielskiego baru Pierożek, słynącego z pysznych klusek na parze. - Pierwszy klient pojawił się już o 10.00. Zamówił oczywiście kluski na parze. W menu mamy rzeczy, z których jesteśmy znani - kluski, naleśniki, krokiety i jedną zupa. Z dnia na dzień będziemy zwiększać wybór. Liczę, że w piątek ruch wróci do normalności, ale ciężko przewidzieć, jak będzie naprawdę - powiedziała pani Katarzyna.

Delicje to z kolei jedna z najpopularniejszych cukierni w Bielsku-Białej, chętnie są odwiedzane przez miłośników lodów. Dzisiaj zostały ponownie otwarta. Pani Lilianna także przyznała, że na ten moment czekały dwa miesiące. - Wydaje mi się, że ludzie chętnie będą nas odwiedzali, bo jest ciepło, są spragnieni lodów. Wszystko będzie zależało od pogody - powiedziała Lilianna Paciorek.

Karolina Wyrzykowska, menedżer lodziarni Jednorożec przy bielskim Rynku, stwierdziła, że przez ostatni miesiąc sprzedawali lody w systemie tylko na wynos, teraz loda można zjeść w ogródku. - Klientów mamy cały czas. Na razie jest w porządku. Nie ma tłoku. Większy ruch może być dopiero po godzinie 16.00 - dodała pani Karolina.

Bary i restauracje 18 maja zostaną otwarte wraz z wdrożeniem przez rząd trzeciego etapu odmrażania gospodarki. Będą jednak funkcjonować na zupełnie nowych zasadach niż przed pandemią koronawirusa. Zasady bezpieczeństwa w barach i restauracjach są rygorystyczne, nie dziwi więc , że pojawia się szereg pytańSprawdź w galerii, oto 7 najczęściej pytań i wątpliwości o działanie barów i restauracji od 18 maja. Zobacz na kolejnych zdjęciach >>>

Bary i restauracje otwarte dla klientów. Ile osób przy stoli...

- Dzisiaj postaramy się otworzyć lokal. W weekend rozstawialiśmy stoliki, zachowując wszystkie zalecenia. Teraz rozkładamy parasole - mówił z kolei Paweł Ziarnik, menedżer restauracji Szpilka i Bollocks, działającej na bielskiej starówce. Dodał, że wcześniej serwowali jedzenie na dowóz, ale to nie były duże ilości. - Mam nadzieję, że goście do nas wrócą i uda się dotrzymać jedzenie na dowóz dla tych, którzy będą tego życzyli - powiedział pan Paweł.

Obejrzyj dokładnie

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera